- Zgłoszenie o zaginięciu Afgańczyka otrzymaliśmy w niedzielę przed południem. Mężczyzna ostatnio był widziany w sobotę wieczorem. Podjęte zostały poszukiwania, m.in. sprawdzono szpitale, powiadomiliśmy straż graniczną i żandarmerię wojskową - powiedział nadkom. Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Brak jest informacji, że poszukiwany mógł stać się ofiarą wypadku lub przestępstwa. Ze źródeł zbliżonych do policji wiadomo, że jest brana pod uwagę wersja o planowaniu przez Afgańczyka przekroczenia zachodniej granicy Polski. Informację o zniknięciu Afgańczyka potwierdziła Radosława Kubiczek z biura rzecznika JFTC (Joint Force Training Centre). Podała, że "mężczyzna, który samowolnie opuścił szkolenie (...), to młody oficer Afgańskiej Policji Narodowej", który wcześniej nie uczestniczył w szkoleniach w Bydgoszczy. Ostatnio był widziany przez swoich kolegów w sobotę o godzinie 21 w miejscu zakwaterowania. W JFTC trwa szkolenie dla około 200 żołnierzy z 12 państwa NATO i Partnerstwa dla Pokoju, którzy podczas przyszłej misji w Afganistanie podlegać będą Regionalnemu Dowództwu Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF). W gronie ekspertów znalazło się 10 reprezentantów Afgańskiej Armii Narodowej i Afgańskiej Policji Narodowej, mających przybliżyć uczestnikom szklenia problemy występujące w ich kraju. Jednym z nich był zaginiony 24-latek.