Nowe informacje w sprawie afery wizowej w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Zdymisjonowany 31 sierpnia wiceszef resortu Piotr Wawrzyk miał, zgodnie z wynikami śledztwa Onetu, trudnić się budową kanału przerzutowego migrantów. Portal pokazał, jak wyglądał cały proceder. Z kolei kandydat Trzeciej Drogi do Sejmu Jan Strzeżek zadeklarował, że kieruje w tej sprawie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. - Informacje dotyczące afery są wstrząsające. Mamy do czynienia z patologią. Wszystko wskazuje na to, że w MSZ mieliśmy zorganizowaną grupę przestępczą, która decydowała o przyznawaniu wiz za pieniądze. Dlatego składam doniesienie do prokuratury o możliwości popełniania przestępstwa z art. 231 KK, dotyczącym nadużycia władzy oraz 258 KK, który dotyczy zorganizowanych grup przestępczych - powiedział na czwartkowej konferencji prasowej Jan Strzeżek. - Okazuje się, że grupa Wawrzyka działała, jak tzw. grupa Wagnera i Federacja Rosyjska chciałyby - dodał. Polityk podkreślił, że ludzie odpowiedzialni za aferę powinni ponieść za to konsekwencje. - Nigdy w historii nie mieliśmy do czynienia z sytuacją handlem wizami w Polsce - podkreślił. Z kolei Władysław Kosiniak-Kamysz zaapelował o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu. "Polacy muszą poznać prawdę o gigantycznej aferze wizowej. Wzywamy do zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu i informację ministra spraw zagranicznych na temat tego skandalicznego procederu. PiS propagandą tej afery nie przykryjecie!" - napisał. Afera wizowa w MSZ. "Poza kolejką" Wszystko zaczyna się w ubiegłym roku. Onet podaje, że do polskich konsulatów na terenie dwóch kontynentów (Azja i Afryka) trafiają listy, które są poleceniami od Piotra Wawrzyka. Wynika z nich, że konsulowie mają wydawać wizy grupom migrantów wskazanym z imienia i nazwiska. Wszystko ma się odbywać w pilnym trybie i poza kolejką. Proceder trwa miesiącami, jednak listy z migrantami zaczynają nie podobać się konsulom. Zauważają, że cała sytuacja jest osobliwa. Onet opisuje szczególnie jedną taką sytuację, którą potwierdzać mają dwa źródła: wysokiej rangi polityk PiS i osoba z centrali MSZ. Afera wizowa. "Filmowcy Wawrzyka z Bollywood" Chodzi o "filmowców Wawrzyka". Na liście znaleźli się migranci, którzy zostali zaprezentowani jako ekipa filmowa z Bollywood, mająca dostać wizy z uwagi na kręcony w Polsce film pt. "Asati". Większość z osób na wspomnianej liście miała to samo nazwisko i pochodziła z biednego regionu bez tradycji filmowych. Wnioski, pod naciskiem ludzi Wawrzyka i jego samego, przeszły - czytamy. W grudniu 2022 roku na stole pojawiają się nowe wnioski wizowe, dotyczące kolejnej grupy filmowców. Tym razem konsulowie nie wytrzymują i sprawdzają aplikujących dokładnie. Okazuje się, że aktor nie ma żadnego filmu na koncie, a producent filmu w rzeczywistości sprzedaje warzywa. Wnioski zostają odrzucone. Kanał przerzutu do USA Walka między konsulatami a ludźmi Wawrzyka zbiega się w czasie z ostrzeżeniem USA. Amerykanie informują, że mają problemy z nowym kanałem przerzutowym. Migranci z Afryki i Azji dostają wizy, dzięki którym wjeżdżają do strefy Schengen, po czym legalnie wylatują do Meksyku, skąd są przerzucani nielegalnym szlakiem do USA. Jak się okazuje, Amerykanie namierzają w Meksyku wspomnianych wcześniej "filmowców Wawrzyka". W końcu do akcji wkracza CBA. Kiedy pod koniec kwietnia Biuro zaczyna interesować się procederem, wśród ludzi Wawrzyka panuje popłoch - czytamy. Trwa wówczas usuwanie śladów. Jak podaje Onet - nieskuteczne, czego dowodem są dokumenty, w posiadaniu których jest redakcja. Onet podaje także, że przerzut jednej osoby do USA w opisany sposób miał kosztować 25-40 tys. dolarów. 31 sierpnia Piotr Wawrzyk został zdymisjonowany z posady wiceszefa MSZ, został także wykreślony z list PiS w nadchodzących wyborach parlamentarnych. O śledztwie CBA wokół Wawrzyka pisały wcześniej "Gazeta Wyborcza" i "Rzeczpospolita". Do publicznej informacji nie podano jednak, co dokładnie było powodem odwołania. Wskazywano wówczas na "brak satysfakcjonującej współpracy". *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!