Te reakcja na prośbę prokuratury o uzupełnienie zawiadomienia, złożonego pod koniec sierpnia przez ówczesnego wiceprezydenta stolicy Jarosława Jóźwiaka. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokurator Michał Dziekański poinformował PAP we wtorek, że odpowiedź z urzędu miasta na prośbę o uzupełnienie zawiadomienia wpłynęła do prokuratury i jest obecnie analizowana. Jóźwiak złożył łącznie trzy zawiadomienia ws. stołecznych reprywatyzacji. Jedno z nich dotyczy sprawy reprywatyzacji nieruchomości pod dawnym adresem Chmielna 70. Drugie - decyzji reprywatyzacyjnych: wypłaty odszkodowań na rzecz b. pracownicy Ministerstwa Sprawiedliwości, współwłaścicielki działki Chmielna 70 Marzeny Kruk i zwrotów nieruchomości na podstawie przepisów dekretu oraz spraw prowadzonych z udziałem mec. Roberta Nowaczyka. Trzecie z zawiadomień złożonych przez Jóźwiaka - najbardziej obszerne - obejmowało łącznie 5 tys. 842 adresy z całej Warszawy. Załącznik do niego stanowi wykaz ponad 2424 nieruchomości zwróconych od 2003 r.; drugi z załączników to wykaz 2613 postępowań w toku. Kolejny załącznik dotyczący 805 decyzji zwrotowych z lat 1995-2002, gdzie wydano prawo użytkowania wieczystego. Prokuratura zwróciła się do władz stolicy o doprecyzowanie, odrębnie dla każdej nieruchomości, jakie okoliczności wskazują na zaistnienie przestępstwa. Miasto dostało na to czas do 20 września. W piśmie wysłanym do prokuratury w połowie września miasto odpowiedziało, że zgłoszenie zostało złożone na podstawie przepisu Kodeksu postępowania karnego mówiącego, że instytucje państwowe i samorządowe, które dowiedziały się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, są obowiązane niezwłocznie zawiadomić o tym prokuratora lub Policję. Ratusz podkreśla, że zgłoszenie miało charakter "informacyjny i postulujący sprawdzenie", czy w postępowaniach reprywatyzacyjnych opisanych w załącznikach do zawiadomienia doszło do popełnienia przestępstw, a podyktowane było "obecnymi w mediach i w wystąpieniach szeregu osób, sugestiami i zarzutami", że przy reprywatyzacji mogło dojść do przestępstw. Miasto przekonuje, że złożenie zawiadomienia miało na celu "zapewnienie ochrony praworządności" i nie było związane z posiadaniem przez miasto wiedzy o okolicznościach uzasadniających zaistnienie przestępstwa w postępowaniach reprywatyzacyjnych. Ratusz jest zdania, że jedynie niezależna prokuratura posiadające stosowne instrumenty prawne może sprawdzić i wyjaśnić, czy przy reprywatyzacji doszło do przestępstw. Władze Warszawy w piśmie wysłanym prokuraturze napisały, że wszelkie informacje nt. poszczególnych spraw reprywatyzowanych nieruchomości są w dokumentach zawartych w aktach postępowań, które znajdują się w urzędzie miasta; mogą one zostać udostępnione lub przekazane w każdym czasie do prokuratury. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie powiedział PAP we wtorek, że w odniesieniu do wszystkich trzech zawiadomień złożonych przez Jóźwiaka nadal trwają postępowania sprawdzające i nie zapadły decyzje o wszczęciu śledztw lub ich odmowie. Jak wcześniej informowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie trafiło do niej łącznie kilka zawiadomień ws. reprywatyzacji. Niezależnie od tego sprawą reprywatyzacji od początków września zajmują się trzy zespoły prokuratorskie - po jednym w prokuraturach regionalnych we Wrocławiu i Warszawie, oraz zespół koordynujący w Prokuraturze Krajowej. Zostały one powołane na polecenie ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. Zespół w Prokuraturze Regionalnej we Wrocławiu został utworzony "do przeprowadzenia śledztw dotyczących niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych oraz wyłudzeń dokonanych w związku z tzw. reprywatyzacją nieruchomości w Warszawie". Z kolei zespół prokuratorów w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie został powołany do zbadania postępowań prowadzonych w warszawskich prokuraturach od początku 1999 r. do 30 sierpnia 2016 r., które "zostały zakończone decyzjami o odmowie wszczęcia, o umorzeniu lub zawieszeniu w sprawach dotyczących tzw. reprywatyzacji nieruchomości w Warszawie". Natomiast na czele zespołu koordynującego stanął prokurator krajowy Bogdan Święczkowski. Zespół prokuratorski w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie bada 40 spraw dotyczących reprywatyzacji w stolicy. Temat reprywatyzacji w Warszawie powrócił po ujawnieniu okoliczności zwrotu działki obok Pałacu Kultury i Nauki (dawny adres Chmielna 70). Miasto przekazało ją w 2012 r. trzem osobom, które nabyły roszczenia od spadkobierców - mimo że wcześniej b. współwłaścicielowi nieruchomości, obywatelowi Danii, przyznano za nią odszkodowanie na podstawie umowy międzynarodowej. Wartość działki szacowana jest nawet na 160 mln zł.