Rozprawa ponownie będzie dotyczyć gruntów przy ulicy Twardej 8 i 10 w Warszawie. Zgoda ratusza na zbycie tych działek spowodowała konieczność przeniesienia w inne miejsce jednego z prestiżowych miejskich gimnazjów. W tym tygodniu komisja przesłuchała w tej sprawie czterech świadków, kolejnych dwóch odmówiło składania zeznań. Zeznań składać też nie zamierza prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz, twierdząc, iż organ, jakim jest komisja weryfikacyjna "nie jest ciałem konstytucyjnym". Warszawski ratusz w poniedziałek złożył również wniosek do Naczelnego Sądu Administracyjnego o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego z komisją weryfikacyjną. Jak uważa prezydent, nie ma możliwości, by urząd miasta był stroną w komisji: "Sytuacja wygląda tak, że dwa organy w państwie zajmują się tą samą kwestią. Jeśli więc pojawiły się wątpliwości, zgodnie z kodeksem postępowania administracyjnego, wystąpiliśmy do NSA o to, by taki spór rozstrzygnąć. Z mocy prawa wtedy komisja powinna zawiesić swoje działania" - oświadczyła na poniedziałkowej konferencji prasowej. Zapowiedzi warszawskiej prezydent o odmowie składania zeznań nie rozumie przewodniczący komisji weryfikacyjnej, wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. Dodaje, iż z warszawskiego ratusza nie wpłynęło pismo, które zapowiadałoby, iż Hanna Gronkiewicz-Waltz nie stawi się na przesłuchanie: "Jeśli prezydent się nie stawi, potraktuję to jako zeznanie. Takie zeznanie które brzmi, mniej więcej: mam coś do ukrycia, boję się zeznawać pod rygorem odpowiedzialności karnej i dlatego się nie stawiam. Tak mogę to interpretować. Jeśli pani prezydent by nie miała nic do ukrycia, zeznawałaby przed komisją" - stwierdził wiceminister. Jaki dodał, komisja bierze pod uwagę potencjalną nieobecność Gronkiewicz-Waltz. Podkreśla, iż jej absencja nie wpłynie na dalsze prace komisji: "Będziemy mogli dalej spokojnie procedować i wydawać decyzje. To, że ktoś nie bierze udziału w postępowaniu, działa po prostu na jego niekorzyść. Drugim wariantem jest możliwość ukarania finansowego przez komisję świadka lub strony, która nie stawi się na wezwanie. Trzecim wariantem jest zwrócenie się do prokuratora. Z tej możliwości nie będę chciał skorzystać" - zapowiedział Patryk Jaki. Gronkiewicz-Waltz oraz mający zarzuty prokuratorskie Maciej M. zostali wezwani przez komisję weryfikacyjną w charakterze strony. Z kolei były szef miejskiego BGN Marcin Bajko - jako świadek w sprawie. Ponadto, zeznania M. będą miały charakter niejawny. W tym tygodniu komisja weryfikacyjna przesłuchiwała świadków w sprawie reprywatyzacji działek przy Twardej 8 i 10 dwukrotnie. W poniedziałek przesłuchani zostali: były pracownik stołecznego Biura Gospodarki Nieruchomościami Krzysztof Śledziewski oraz były zastępca dyrektora Biura, Jerzy Mrygoń. Składania zeznań odmówiła była naczelnik z Biura Gospodarki Nieruchomościami Gertruda Jakubczyk-Furman. Komisja nałożyła na nią za to 3 tysiące złotych kary. We wtorek komisja planowała niejawnie przesłuchać we wrocławskim areszcie troje adwokatów. Zeznania złożyli Andrzej M. i Tomasz Ż. z kolei Grażyna K.-B odmówiła ich złożenia. Decyzja o ewentualnej karze nałożonej na nią ma zapaść na dzisiejszym posiedzeniu. Powołanie komisji weryfikacyjnej to pokłosie afery reprywatyzacyjnej w stolicy, która stała się głośna latem 2016 roku po ujawnieniu przez media szczegółów sprawy wartej około 160 milionów złotych działki przy Pałacu Kultury i Nauki, pod dawnym adresem Chmielna 70. Według szacunków, między innymi Stowarzyszenia Miasto jest Nasze, liczba poszkodowanych w tzw. aferze reprywatyzacyjnej wynosi 40 tysięcy osób - lokatorów i prawdziwych właścicieli nieruchomości. Śledztwo w sprawie nieruchomości przy ulicy Twardej prowadzi wrocławska Prokuratura Regionalna. W związku z tym w maju Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało 8 osób, między innymi adwokatów, którzy zostali we wtorek przesłuchani w charakterze świadków. Prokuratura zarzuca im oszustwa na mieniu znacznej wartości. Grozi za to do 10 lat więzienia. Zgodnie z ustawą, komisja weryfikacyjna może utrzymać w mocy decyzję reprywatyzacyjną, uchylić ją lub przekazać sprawę zwrotu nieruchomości do ponownego rozpatrzenia. Komisja ma też prawo do wstrzymywania postępowań sądowych oraz dokonywania wpisów w księgach wieczystych. W pracach komisji uczestniczy też 9-osobowa Rada Społeczna powołana przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro spośród przedstawicieli organizacji sprzeciwiających się nieprawidłowościom przy warszawskiej reprywatyzacji. Rada ma uprawnienia do opiniowania projektów każdej decyzji Komisji Weryfikacyjnej.