"Ta decyzja jest spóźniona. Można było 3 tygodnie temu ją podjąć" - mówił Śpiewak. Jego zdaniem, Hanna Gronkiewicz-Waltz powinna podać się do dymisji. "Ja nie usłyszałem od pani prezydent przepraszam, nie widzę skruchy, nie widzę woli, żeby tę sprawę wyjaśniać. Powinna się podać do dymisji, powinny być przyspieszone wybory w Warszawie" - dodał. Zdaniem posła PO Andrzeja Halickiego, dymisja prezydent Warszawy nie zakończyłaby się wyborami, ale komisarzem z Prawa i Sprawiedliwości. "Nie będzie wyborów, będzie komisarz" "Nie będzie wyborów, będzie komisarz, tylko nie będzie on partnerem np. dla stowarzyszenia, jakie reprezentuje pan Śpiewak, tylko będzie autorytarny zarząd" - argumentował Halicki. "Woli pan Misiewicza, czy jakiegoś aptekarza w roli komisarza?" - pytał Śpiewaka. Prowadząca program Katarzyna Kolenda-Zaleska po słowach Halickiego zwróciła uwagę, że po ewentualnej dymisji prezydent Warszawy - zgodnie z ustawą - powinny odbyć się wybory. Poseł PO powtórzył jednak: "Nie będzie wyborów, będzie komisarz". "Czy PiS odda miasto na tacy? Jeżeli widzimy, co dzieje się z ustawami w środku nocy, to co będzie w Warszawie?" - pytał Halicki w "Faktach po Faktach". Dymisje w warszawskich ratuszu W czwartek po posiedzeniu zarządu PO, poświęconym sytuacji w Warszawie, Hanna Gronkiewicz-Waltz poinformowała, że do dymisji podał się wiceprezydent Jóźwiak, który w stołecznym ratuszu odpowiadał za sprawy reprywatyzacji. Ogłosiła, że jej nowym zastępcą zostaje Witold Pahl. Prezydent Warszawy poinformowała też, że odwołała - "za słaby" wynik - odpowiedzialnego dotychczas za inwestycje wiceprezydenta Jacka Wojciechowicza. Jego kompetencje zostały przekazane wiceprezydentowi Michałowi Olszewskiemu.