Wcześniej premier spotkała się z prokuratorem generalnym Andrzejem Seremetem. Rano warszawska prokuratura potwierdziła autentyczność materiałów publikowanych przez biznesmena Zbigniewa S. na Facebooku. Po południu śledczy poinformowali, że chcą zablokować jego konto. Tymczasem kontrowersyjny biznesmen udostępnia kolejne dokumenty, tłumacząc, że już wcześniej pojawiły się one na serwerach w Chinach.