Piechociński zwrócił uwagę, że przez internet "każdy może wykreować jakąś informację". Jego zdaniem ostatnio w Polsce za dużo jest "kolejnych wybuchów, sensacji i taśm" i należy z tego wyciągnąć wnioski po stronie polityki i mediów. Kilka minut wcześniej dziennikarze pytali wicepremiera na gorąco, czy nie obawia się, że i jego rozmowy mogły zostać nagrane. - Nigdy nie uczestniczę w rozmowach w kategoriach haku ani kupowania czyichś postaw i decyzji, po drugie polska polityka nasączona jest plotkami i insynuacjami - stwierdził Piechociński. Dodał, że " widać jak media są w tym wymiarze łatwości uruchamiania tematów bez żadnej kontroli i odpowiedzialności". Zdaniem Piechocińskiego media coraz bardziej "zasysają klikalność" i dlatego należy wstrzymać się z komentarzami do czasu aż ktoś zweryfikuje istnienie podsłuchów i ich zawartość. I. Szczęsna/gaj