Afera melioracyjna. CBA zatrzymało Andrzeja P.
Andrzej P. kierujący polskim oddziałem SportFive został w piątek zatrzymany na zlecenie Prokuratury Krajowej w Szczecinie. Interia potwierdziła tę informację w CBA. To kolejne z serii zatrzymań osób w sprawie tzw. afery melioracyjnej.
Do zatrzymania Andrzeja P. miało dojść na warszawskim lotnisku Fryderyka Chopina, ponieważ wracał on z Kataru, gdzie trwają piłkarskie mistrzostwa świata. CBA na razie nie udziela szczegółowych informacji w sprawie.
W lipcu zakończyła się trwająca przez 25 lat współpraca między PZPN a firmą SportFive. Dotyczyła ona m.in. kwestii marketingowych wokół polskiej kadry narodowej.
23 listopada zatrzymani zostali Maciej Sawicki, były sekretarz generalny Polskiego Związku Piłki Nożnej oraz Jakub Tabisz, pełnomocnik OSTTAIR sp. z o.o., faktycznie kontrolujący działalność tej spółki, a także członek zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej.
W rękach służb znaleźli się też żona Jakuba Tabisza - Iwona T., jak i Gabriela M., była szefowa OSTTAIR sp. z.o.o.
To jeden z wątków wynikających ze śledztwa w sprawie tzw. afery melioracyjnej, a dokładniej wątku wyrządzenia PZPN szkody na kwotę miliona złotych.
Afera melioracyjna rozgrywa się na Pomorzu Zachodnim, a dotyczy możliwego ustawienia 105 przetargów dla Zarządu Melioracji Urządzeń Wodnych na łączną kwotę około 600 milionów złotych. W ostatnich latach agenci CBA badający tę sprawę m.in. weszły do siedziby PZPN.