Robert L., koordynator referatu kontroli drogowej będzie odpowiadał za przekroczenie uprawnień, bo wydał dokument, którego nie miał prawa wydać. Zarzuty dotyczą przekazania dowodu rejestracyjnego volkswagena golfa nieuprawnionej osobie i bez wymaganych badań stacji diagnostycznej. Dokument ten policja zatrzymała po stłuczce, w której samochód uczestniczył. Sprawa wyszła na jaw przy okazji śledztwa w sprawie wyłudzania odszkodowań za fikcyjne kolizje, w której zarzuty przedstawiono także innym policjantom. Afera tzw. łowców blach, która wybuchła w 2007 r., objęła w sumie ponad 30 policjantów. W tej sprawie prowadzone są dwa śledztwa - w Tarnowie i w Krakowie. Jeden z wątków dotyczy sprzedawania przez policjantów informacji o stłuczkach i wypadkach firmom holowniczym. Drugi wiąże się z "ustawianiem" kolizji drogowych i wyłudzaniem odszkodowań od firm ubezpieczeniowych. W związku z tą aferą w ciągu ostatnich trzech lat prawie dwudziestu mundurowych wydalono ze służby, a kilku zawieszono w obowiązkach służbowych.