Podczas konferencji dotyczącej końca stanu epidemii w Polsce dziennikarka pytała Adama Niedzielskiego o zalecenie Kyriakides, by obecnie promować przede wszystkim szczepienia dawką przypominającą i szykować się na zwiększoną skalę zakażeń. - Pani komisarz mogłaby w większym stopniu skupić się na finansowaniu pomocy uchodźcom z Ukrainy - stwierdził Niedzielski. - Jeśli nie pojawi się nowa mutacja, która mogłaby w znaczący sposób zmienić sytuację, to prawdopodobieństwo ryzyka dla systemu opieki zdrowotnej jest stosunkowo niskie - dodał. Minister zdrowia zapewnił, że polski system "wytrenowany" pandemią jest w pełni gotowy na ewentualne nasilenie zakażeń. Koniec stanu epidemii w Polsce Przypomnijmy, że podczas piątkowej konferencji prasowej Adam Niedzielski zapowiedział koniec stanu epidemii w Polsce począwszy od 16 maja. Wówczas obowiązywać zacznie stan zagrożenia epidemicznego. - Przechodzimy ze światła czerwonego na pomarańczowe - wyjaśnił szef resortu. Niedzielski ocenił, że sytuacja rozwija się "zgodnie z oczekiwaniami". Jak podkreślił, resort zdrowia cały czasy monitoruje, czy pojawiają się nowe, groźne mutacje. - W tej chwili na świecie nigdzie nie odnotowano mutacji "alertowej" - powiedział Niedzielski. Według ministra zdrowia wszystkie modele rozwoju epidemii wskazują na kontynuację obecnych spadków.