W zeszłym tygodniu rzecznik PiS komentując dla "Wiadomości" TVP wyniki sondażu powiedział, że "Jacek Kurski puszcza podfałszowane badania, myśląc, że ktoś się na to nabierze". W reakcji europoseł SP Jacek Kurski zażądał od Hofmana przeprosin dla siebie i pracowników TNS Polska. "Oświadczam, że jest to nikczemne kłamstwo i potwarz. Daję Adamowi Hofmanowi szansę, by w ciągu najbliższych 7 dni wycofał się ze swych słów, przeprosił za nie na specjalnej konferencji prasowej, mnie i pomówionych pracowników OBOP (TNS Polska)" - powiedział w ubiegłą środę Kurski. Zagroził, że w wypadku braku przeprosin, wytoczy Hofmanowi proces o ochronę dóbr osobistych. "Nie miałem oczywiście na myśli żadnej manipulacji polegającej na przeinaczeniu uzyskanych przez ankieterów danych. Kwestionując przedstawiony sondaż, dałem wyraz przekonaniu, że badania preferencji wyborców teraz, gdy do wyborów prezydenckich pozostało tak wiele czasu, są czystą abstrakcją, (sondaż - PAP) nie może mieć waloru poznawczego i mija się z celem" - oświadczył w środę podczas briefingu w Sejmie Hofman. "W związku z tym wszystkich, którzy poczuli się urażeni moim sformułowaniem, przepraszam" - dodał Hofman. Proszony o komentarz do przeprosin Hofmana, rzecznik klubu Solidarnej Polski Patryk Jaki powiedział PAP, że w czwartek Kurski wyda oświadczenie, w którym poinformuje, czy rezygnuje z procesu. "Cieszę się, że Adam Hofman uznał, że sondaż, który mówi o tym, że wyborcy prawicy uznają Zbigniewa Ziobrę za lepszego kandydata, jest prawdziwy" - mówił Jaki. Sondaż Zespołu Badań Społecznych OBOP w TNS Polska, zrealizowany na zlecenie Solidarnej Polski, przysłano PAP w ubiegłą środę. Wynika z niego, że najwięcej głosów w wyborach prezydenckich uzyskałby Bronisław Komorowski, którego poparłby co trzeci (33 proc.) z badanych, którzy zadeklarowali gotowość wzięcia udziału w wyborach prezydenckich. 14 proc. wybrałoby Jarosława Kaczyńskiego, a 11 proc. - Zbigniewa Ziobrę. Sondaż pokazuje ponadto, że - zdaniem respondentów, którzy zadeklarowali gotowość wzięcia udziału w wyborach - najlepszym kandydatem prawicy w wyborach prezydenckich byłby Ziobro - wskazało na niego 27 proc. badanych. 19 proc. respondentów uznało, że lepszy byłby Kaczyński.