Adam Glapiński zdradził plany NBP. Fala komentarzy w sieci
Działaczka Agrounii zaczepiła na molo w Sopocie Adama Glapińskiego. Prezes NBP powiedział jej, że w najbliższym czasie dojdzie co najwyżej do jednej podwyżki stóp procentowych o maksymalnie 0,25 pkt proc. Nagranie z tego spotkania od kilku dni krąży w sieci. Komentatorzy zwracają uwagę, że prezes NBP "wygadał się co do dalszej polityki pieniężnej". Zachowanie Glapińskiego opisała agencja Bloomberg.
- Jak my, młodzi ludzie, mamy żyć? Kredyty idą w górę o 100 procent - zapytała Glapińskiego działaczka Agrounii. Całość rozmowy z szefem banku centralnego i jego żoną zarejestrowała na nagraniu.
Adam Glapiński tłumaczył jej, że dwa lata temu (wtedy zaciągnęła kredyt - red.) stopy procentowe były najniższe w historii.
Prezes NBP stwierdził, że w najbliższym czasie dojdzie co najwyżej do jednej podwyżki stóp procentowych o maksymalnie 0,25 pkt proc. - W lecie, do września będą najwyższe stopy, potem zaczną lekko spadać - powiedział Glapiński.
- Teraz pani weźmie urlop (wakacje kredytowe - red.) - dodał.
Do rozmowy włączyła się żona prezesa, który kilkukrotnie ją uspokajał. Katarzyna Glapińska w pewnym momencie rozmowy zwróciła się do kobiety: "życzę, żeby wygrała pani w totolotka".
"Pani Glapińska ma fajną radę dla zniszczonych przez jej męża ludzi: grajcie w totka!" - skomentował na Twitterze Roman Giertych.
"Ekipa takich dzbanów doprowadzi do ruiny wszystko, czym się zajmie!" - napisał z kolei Sławomir Neumann (KO).
"Szokujące i nieodpowiedzialne zachowanie prezesa NBP na plaży. Wygadał się co do dalszej polityki pieniężnej RPP" - skomentował ekonomista Rafał Mundry.
"Glapiński, ubrany w wyblakłe dżinsy i czapkę z daszkiem, mówi kobiecie, że może wziąć 'wakacje' kredytowe" - opisuje z kolei na swojej stronie Bloomberg.
Nagranie z udziałem Adama Glapińskiego skomentował w poniedziałkowym programie "Graffiti" na antenie Polsat News rzecznik rządu Piotr Müller.
Zapytany o to, czy jest zadowolony ze sposobu komunikowania przez prezesa NBP decyzji o podwyżkach stóp procentowych, zaznaczył, że "to była rozmowa spontaniczna". - Ktoś podszedł i co miał pan prezes zrobić, odwrócić się na pięcie i odejść? - zapytał.
Czytaj także: Piotr Müller o słowach prezesa NBP ws. stóp procentowych: To była spontaniczna rozmowa
- Liczę na to, chciałbym, aby było tak, jak to prezes NBP zapowiedział, natomiast jesteśmy otwarci i musimy być gotowi na różne warianty - powiedział rzecznik rządu.
Müller zaznaczył zarazem, że oficjalne komunikaty to te wydawane podczas konferencji prasowych prezesa NBP, bądź komunikowane przez Radę Polityki Pieniężnej.