Polityk w rozmowie z "Rzeczpospolitą" był pytany, co z rekonstrukcją rządu i stanowiskiem ministra sportu, które ma objąć poseł Kamil Bortniczuk z Partii Republikańskiej, o czym "wiele się mówiło", Bielan odparł, że "to są uzgodnienia wewnątrz koalicji pomiędzy Partią Republikańską a PiS-em". "Czekamy w tej chwili na termin - wyznaczony przez pana prezydenta - myślę, że dojdzie do tego na początku tygodnia" - dodał. nowa konstrukcja Zjednoczonej Prawicy Pytany, "jak wygląda nowa konstrukcja Zjednoczonej Prawicy", zaznaczył, że "większość liderów Porozumienia pozostała w Zjednoczonej Prawicy i nie wybiera się do PSL-u razem z Jarosławem Gowinem"."Po rozejściu się dróg Gowina ze Zjednoczoną Prawicą będziemy kontynuować wszystko to, co było najlepsze w Porozumieniu" - zapewnił lider Partii Republikańskiej. "Efekt Tuska" Bielan twierdząco odpowiedział na pytanie, czy widzi jeszcze "efekt Tuska"."Tak, z całą pewnością Donald Tusk odbudował poparcie PO do drugiego miejsca w sondażach i pozycji lidera PO w ramach opozycji" oraz "zatrzymał spadki poparcia i przekonał wyborców, którzy 'odpłynęli' w wyniku kampanii prezydenckiej do ugrupowania Szymona Hołowni" - powiedział. Wyraził przy tym przekonanie, że "apetyty Tuska i tych, którzy mu kibicują w Brukseli, są znacznie większe"."Tusk liczył na to, że będzie zbliżał się sondażowo do Zjednoczonej Prawicy, a nic takiego się nie wydarzyło i nie mogło się wydarzyć. Dlatego, że Tusk stara się posługiwać tymi samymi narzędziami, które przynosiły mu skuteczność w latach 2007-2012, kiedy był u szczytu władzy i popularności, a te mechanizmy nie dają już takiego odzewu medialnego" - powiedział Adam Bielan w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".