Informację potwierdzili rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn i dział prasowy Prokuratury Krajowej. N. został zatrzymany 31 maja przez funkcjonariuszy prowadzącego śledztwo w tej sprawie olsztyńskiego wydziału zamiejscowego delegatury ABW w Białymstoku. Zarzut szpiegostwa na rzecz służb specjalnych Federacji Rosyjskiej przeciwko interesom Rzeczypospolitej Polskiej przedstawił mu prokurator z nadzorującego śledztwo ABW warszawskiego mazowieckiego wydziału zamiejscowego departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej. Od roku do 10 lat Żaryn powiedział w czwartek, że zatrzymany przez ABW nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, ale 2 czerwca Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy zdecydował o aresztowaniu N. Za udział w działalności obcego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej grozi kara więzienia od roku do 10 lat. ABW w trakcie czynności przeszukała miejsca zamieszkania Janusza N. oraz siedziby związanych z nim podmiotów. "W toku działań zabezpieczono pieniądze o równowartości ponad 300 tys. zł oraz dużą liczbę nośników danych" - podała prokuratura. Żaryn zaznaczył, że część środków finansowych odnalezionych podczas przeszukań była w euro. "Próbował nawiązać kontakt" Śledczy ustalili, że N. prowadził aktywność na rzecz Federacji Rosyjskiej, którą nasilił po tym, jak wcześniej pod zarzutem szpiegostwa zatrzymano jego współpracownika. - Janusz N. na zlecenie osób działających na rzecz rosyjskiego wywiadu próbował nawiązać kontakt z polskimi oraz zagranicznymi politykami, w tym z pracującymi w Parlamencie Europejskim - podał dział prasowy PK. Miał prowadzić swoją działalność na terenie Polski, Unii Europejskiej i innych krajów - ustalili śledczy. - Jego działalność wpisywała się w rosyjskie przedsięwzięcia propagandowo-dezinformacyjne podejmowane w celu osłabienia pozycji Polski w UE i na arenie międzynarodowej - ocenili. Żaryn podał, że N. pracował na zlecenie ustalonych osób działających na rzecz rosyjskiego wywiadu.