W homilii podczas tej liturgii za najważniejsze przesłanie kard. Glempa abp Michalik uznał słowa wypowiedziane przez prymasa w pierwszych dniach stanu wojennego, gdy apelował o zachowanie spokoju - "aby Polak nie walczył przeciwko Polakowi". "I dzisiaj aktualne jest jego przesłanie - podejmijcie dialog, uszanujcie przeciwników ideowych, nie stawiajcie interesu małej grupy czy partii ponad interes ogółu. Przestańcie znieważać krzyże i kościoły, szukać taniej popularności" - mówił arcybiskup, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Jego homilię licznie zebrani w kościele Świętego Krzyża nagrodzili oklaskami. "Świętej pamięci kardynał Glemp był przydatny ojczyźnie, kapłanom i ludowi właśnie dlatego, że był uczniem Chrystusa i służył ludziom całym sercem. Był człowiekiem głębokiej wiedzy i duchowej kultury. Miał doskonałą pamięć. Jako pasjonat wiedzy historycznej, umiał z historii czerpać dystans do współczesności" - mówił abp Michalik. "Prymas był sprawdzonym nauczycielem narodu, człowiekiem pokoju i przebaczenia. Nie obnosił się ze swymi sukcesami i doznanymi ranami. Był wielki" - dodał. Jak podkreślał, kard. Glempa cenili "bracia chrześcijanie ze wschodnich kościołów", a także ludzie o innych poglądach, którzy szanowali go za otwartość i prawość charakteru. "Kierując się dobrem Kościoła i sprawy starał się nie wykluczać ze wspólnoty myślących inaczej. Był realizatorem nauczania Soboru Watykańskiego II" - ocenił przewodniczący Episkopatu. Zarazem arcybiskup przypomniał sprawę następcy kard. Glempa na stolicy archidiecezji warszawskiej (papież Benedykt XVI mianował na tę funkcję abp. Stanisława Wielgusa, który jednak ustąpił z urzędu podczas swego ingresu do archikatedry warszawskiej, pod naciskiem oskarżeń o współpracę z SB). "Ksiądz kardynał prymas powiedział wtedy znamienne słowa: +dochodząc prawdy i sprawiedliwości nie wolno krzywdzić człowieka+. Dokonał się tutaj sąd. Ale cóż to za sąd na podstawie jakichś świstków? My nie chcemy takich sądów+" - przypomniał abp Michalik. W jego ocenie, to zdarzenie również było realizacją dewizy biskupiej prymasa - "Przez sprawiedliwość ku miłości".