"Stoi przed nami kolejne niebezpieczeństwo, nie tyle militarne, jak w 1920 r., ale odnoszące się do ideologii, która chce zawładnąć naszymi sumieniami, naszymi sercami i umysłami, która wymierzona jest najpierw w Boga, bo jest to ideologia ateistyczna" - głosił metropolita. "Jest to ideologia, która jednocześnie kwestionuje prawdę o człowieku, stworzonym na obraz Boga i Boże podobieństwo, jako kobieta i mężczyzna. To się kwestionuje. I uważa się, że to od naszego wyboru zależy to, czy będziemy kobietą czy mężczyzną" - mówił abp Jędraszewski. Ten fragment homilii przytacza "Gazeta Wyborcza". Hierarcha podkreślił też, że "nie wolno dopuścić do tego, by Maryja przestała być naszą Matką i Królową". "Nie możemy się zgodzić, by nie dzierżyła berła, wskazującego na to, że jest naszą Panią i przewodniczką do nieba. Nie możemy się na to zgodzić przez milczenie, brak odwagi, koniunkturalizm i konformizm, dla "świętego spokoju". Zmaganie smoka z nami trwa i nie możemy być bierni!" - mówił metropolita krakowski. "Młodzi nie chcą godzić się na seksedukację w duchu zbrodniczych ideologii" Abp Jędraszewski wspomniał gest 15-latka, który przed kilkoma dniami z krzyżem i różańcem w dłoni, usiłował zablokować przejście Marszu Równości w Płocku. "Podjął gest księdza Ignacego Skorupki z Ossowa z 14 sierpnia 1920 roku" - zwrócił uwagę metropolita krakowski. Nawiązał tym samym do wydarzeń poprzedzających Cud nad Wisłą, który miał miejsce w święto Wniebowzięcia Maryi. Właśnie wtedy, na spotkanie wrogich sił, wyszli młodzi żołnierze - uczniowie i studenci, prowadzeni przez ks. Skorupkę, który zginął pod Ossowem 14 sierpnia. "To znak, który budzi nadzieję. W jego geście musimy widzieć sprzeciw młodych, którzy nie chcą godzić się na seksedukację w duchu zbrodniczych ideologii, uderzających w niewinność przedszkolnych dzieci" - dodał. Arcybiskup powiedział też, że jeżeli kwestionuje się Boga i godność człowieka, uderzając tym samym w to, co najbardziej święte, pozbawia się nadziei na życie wieczne. Dodał, że bólem napełnia go profanacja Najświętszego Sakramentu i wizerunku Maryi. Sondaż: Jak Polacy oceniają słowa abpa Jędraszewskiego o LGBT? Pracownia Kantar na zlecenie "Faktów" TVN i TVN24 zapytała respondentów w sondażu telefonicznym o słowa abpa Jędraszewskiego na temat kwestii LGBT. Pytanie brzmiało: "Arcybiskup Jędraszewski, odnosząc się do kwestii LGBT, użył podczas mszy następujących słów: 'Czerwona zaraza już nie chodzi po naszej ziemi, ale pojawiła się nowa, neomarksistowska, chcąca opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwona, ale tęczowa' Jak ocenia Pan(i) te słowa abp. Jędraszewskiego?". Wypowiedź hierarchy negatywnie ocenia w sumie 63 proc. badanych, z czego 41 proc. zdecydowanie negatywnie, a 22 proc. raczej negatywnie. Pozytywną opinię o słowach arcybiskupa ma 31 proc. respondentów, z czego 19 proc. ocenia ją zdecydowanie pozytywnie, a 12 proc. raczej pozytywnie. Sondaż został zrealizowany w dniach 12-13 sierpnia 2019 r. na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1003 dorosłych osób. Wyniki opublikowano 15 sierpnia. Piotr Duda dziękuje arcybiskupowi za "odważne i prawdziwe słowa" List do abpa Marka Jędraszewskiego skierował szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda. Podziękował w nim za odważne prawdziwe słowa, oceniające ideologię LGBT+. "Spotkało za to jego ekscelencję mnóstwo ataków nienawiści" - napisał przewodniczący i zapewnił, że metropolita krakowski może liczyć na wsparcie "Solidarności". List opublikowano w piątkowym wydaniu "Naszego Dziennika". Więcej TUTAJ. Wyrazy solidarności z arcybiskupem wyrazili m.in. przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki, prymas Czech kard. Dominik Duka i Światowy Związek Żołnierzy AK. Z kolei Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych złożył do krakowskiej prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez abpa Jędraszewskiego.