Dziennikarze przytoczyli Jędraszewskiemu słowa Jarosława Kaczyńskiego: "Atak na rodzinę trzeba odeprzeć. Sądzę, że wielu z nas jest wdzięcznych ks. abp. Markowi Jędraszewskiemu za to, że w zdecydowanych i w jednoznacznych słowach ujął ten problem". Co na to abp Jędraszewski? "Jestem wdzięczny za te słowa nie tylko dlatego, że chodzi tu o moją osobę, lecz przede wszystkim dlatego, że pan prezes dostrzegł w tym, co powiedziałem, wielkie i nieustanne zmagania Kościoła katolickiego w Polsce o obiektywne dobro instytucji małżeństwa i rodziny" - podkreślił duchowny. "Mamy dziś do czynienia z sytuacją nieznaną w naszych dziejach od czasów zaborów, a może nawet i wcześniej, kiedy to zarówno głowa państwa, jak i inni czołowi przedstawiciele nawy państwowej są ludźmi wierzącymi, którzy nie boją się o tym mówić i tego publicznie okazywać" - cieszy się Marek Jędraszewski. Cały wywiad dotyczy "ideologii gender i LGBT", którą metropolita krakowski nazwał "wielkim błędem antropologicznym, szalenie niebezpiecznym". "Przyzwolenie na tę ideologię byłoby katastrofą dla całego naszego narodu, a w konsekwencji także dla państwa" - przestrzega Jędraszewski. Duchowny odniósł się także do swoich słów o "tęczowej zarazie". "Jeśli ktoś walczy z zarazą, np. z epidemią dżumy czy cholery, to czy tym samym jest wrogiem tych, którzy na te choroby chorują i znajdują się w niebezpieczeństwie życia? Oczywiście, że nie" - pyta i odpowiada abp Jędraszewski. Więcej w tygodniku "Sieci"