W czwartek w Boże Ciało w Krakowie odbyła się procesja z Wawelu do kościoła Mariackiego. W uroczystości wzięły udział tłumy mieszkańców. Przy czwartym ołtarzu homilię wygłosił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. Duchowny w swoim kazaniu rozważał przesłania prymasa tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego, w których mowa przede wszystkim o jedności chrześcijan i narodu. Wspominał także wybrane wydarzenia z historii Polski. "Chrześcijaństwo najważniejszym elementem zespalającym polskie dzieje" Metropolita podkreślił, że w 966 r. zaczęły się dzieje chrześcijaństwa, narodu i państwa polskiego i możliwe, że w żadnym innym narodzie w Europie te potrójne dzieje nie są tak głęboko ze sobą zespolone, jak właśnie w narodzie polskim. - Najważniejszym elementem zespalającym nasze polskie dzieje jest chrześcijaństwo. Dobitnie mogliśmy przekonać się o tym zarówno w czasach zaborów, jak i w całym pięćdziesięcioleciu zawartym między latami 1939 i 1989 - powiedział metropolita krakowski. Podkreślił, że "gdy zabrakło państwa polskiego lub gdy jego suwerenność była poważnie osłabiona, siłą narodu był wtedy Kościół, który w dużej mierze brał na siebie także te sprawy i obowiązki, które w czasie wolności spoczywają zwykle na strukturach państwowych". Według abp Jędraszewskiego w trudnych czasach to Kościół jednoczył naród. - Podzielona przez zaborców Polska nieprzerwanie odnajdywała swą duchową jedność w Kościele katolickim, czego widomym symbolem była panująca z Jasnej Góry nasza Matka i Królowa - mówił metropolita. Jędraszewski o "biologicznej ciągłości" Zdaniem arcybiskupa naukowym fundamentem duchowej jedności i trwałości narodu jest biologiczna ciągłość i siła. - Duchowa jedność, ciągłość i trwałość narodu polskiego ma swój bardzo konkretny i naukowo wymierny fundament. Jest nim jego biologiczna ciągłość i siła - powiedział abp Jędraszewski. - Na silnym fundamencie ciągłości biologicznej buduje się moc kulturowa narodu - jego duch, jego przywiązanie do trwałych wartości, przekazywanych z pokolenia na pokolenie. To one decydują o jego duchowej tożsamości i to one powinny być bronione za wszelką cenę, także, jeśli trzeba, za cenę przelanej krwi i oddanego ojczyźnie z całą świadomością własnego życia" - powiedział podczas homilii abp. Jędraszewski. Arcybiskup zaznaczył też m.in. że modlitwa o jedność ludzi wierzących jest potrzebna w obliczu podziałów Kościoła. Mówił też o mocy kultu maryjnego w Polsce i zauważył, że kardynał Wyszyński był nazywany "prymasem maryjnym" ze względu na często powierzanie spraw Maryi.