Arcybiskup Hoser uważa, że reakcje na aktualną sytuacje polityczną "są przesadne". "To trzeba wyciszyć, bo amplituda tych reakcji jest zupełnie nieadekwatna w stosunku do rzeczywistości" - uważa Henryk Hoser, który udzielił wywiadu serwisowi wpolityce.pl. Arcybiskup podkreśla, że Kościół "jest świadomy tego, co się dzieje, i bacznie obserwuje sytuację". "Pamiętajmy też, że Kościół wielokrotnie wypowiadał się na temat polityki społecznej, rodzinnej, na temat odniesień, które muszą być zrealizowane. Kościół ma też świadomość, że Konstytucja ani ustawy nie są Pismem Świętym. Jeżeli Konstytucja nie jest dobrze sformułowana, to można i trzeba ją zmienić. Kościół ma też pewien dystans do pozytywizmu prawnego, bo pamięta, że wiele dyktatur było państwami prawa, złego prawa. O tym doświadczeniu trzeba pamiętać" - powiedział abp Hoser. Henryk Hoser pochwalił rządowy program "500 złotych na dziecko". "To dobry kierunek. Zgadzam się całkowicie z tym, co powiedziała pani premier, a więc że to jest inwestycja. Kapitał ludzki jest najważniejszą inwestycją, na jaką może zdecydować się każdy kraj. Proszę zobaczyć, ile dziś znaczą kraje o dużym potencjale demograficznym. I nawet jeśli ten program sam z siebie nie spowoduje spektakularnego wzrostu dzietności, to zacznie się powolny proces w dobrym kierunku" - przekonuje arcybiskup.