"Naruszona została harmonia życia społecznego i rażąco pogwałcono prawa i godność ludzi wierzących. Tymczasem, naszą wspólną troską winno być budowanie społeczeństwa opartego na wzajemnym szacunku" - podkreślił abp Głódź w liście przekazanym w czwartek przez biuro prasowe Episkopatu Polski. Zwrócił w nim również uwagę, że po zaistniałych styczniowych tragicznych wydarzeniach (zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza), "Gdańsk i jego mieszkańcy, a także cała nasza ojczyzna potrzebują spokoju, refleksji i odpowiedzialnych decyzji służących dobru naszego miasta". W trakcie sobotniego Trójmiejskiego Marszu Równości grupa kobiet ubranych w kolorowe stroje szła wokół umieszczonego na drzewcu rysunku waginy imitującego Najświętszy Sakrament - uznawany przez katolików za symbol ciała i krwi Chrystusa; całość naśladowała procesję Bożego Ciała. We wtorek na briefingu prasowym Dulkiewicz powiedziała, że wystosowała list do grupy działaczy nazywających się Dziewuchy Dziewuchom, które są autorem akcji happeningowej - w jej ocenie "bardzo szkodliwego działania, które miało miejsce podczas V Trójmiejskiego Marszu Równości". "Jestem głęboko poruszona tym, co wydarzyło się w sobotę na V Trójmiejskim Marszu Równości jako matka z dzieckiem i osoba wierząca" - oświadczyła prezydent Gdańska.