Wnioski obejmują premiera, wicepremiera Jacka Sasina, a także władze Poczty Polskiej i Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych. "Ostatnie miesiące to okres heroicznej walki Polaków z koronawirusem. To okres, gdy przedsiębiorcy każdego dnia walczą o utrzymanie swoich rodzin, o utrzymanie swoich biznesów, to okres, kiedy służba zdrowia walczy o zdrowie Polaków" - mówił na środowej konferencji prasowej sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński. "Składaliśmy wiele inicjatyw, dotyczących wsparcia polskich przedsiębiorców, wsparcia i testów dla pracowników służby zdrowia, za każdym razem słyszeliśmy od polityków PiS - bądźcie odpowiedzialni, nie ma na to pieniędzy w budżecie. Po tych kilku tygodniach okazuje się, że pieniądze były, ale na sasinadę, na drukowanie nielegalnych kart wyborczych bez podstawy prawnej" - dodał. "Pieniądze wyrzucone w błoto" Przekonywał, że te pieniądze "zostały wyrzucone w błoto". Było to, jak mówił Kierwiński, "70 milionów złotych, wydanych tylko po to, aby sprawić przyjemność Jarosławowi Kaczyńskiemu". Przypomniał, że KO składało już wnioski do prokuratury na premiera i ministra Sasina w związku z wyborami, które się nie odbyły. "Złożymy kolejne doniesienia do prokuratury - uzupełnimy wnioski do prokuratury na pana Morawieckiego i pana Sasina o ten wątek 70 mln złotych" - poinformował. Zwracał również uwagę, że Poczta Polska oczekiwała o trzy miliony więcej kart niż jest Polaków w spisie wyborczym. "Te 70 milionów złotych to 70 milionów powodów, by głosować za wnioskiem o wotum nieufności wobec ministra Jacka Sasina" - dodał poseł Cezary Tomczyk. "Nie może być tak, że urzędnik państwowy jest w stanie wydać 70 milionów i nie ponosić za to żadnej odpowiedzialności" - dodał. Tomczyk zaznaczył, że zawiadomienie do prokuratury składane jest także w związku z artykułem 296 kodeksu karnego, czyli wyrządzeniem szkody w obrocie gospodarczym. "To zawiadomienie dotyczy zarządu Poczty Polskiej oraz prezesa PWPW. To te spółki wzięły na siebie odpowiedzialność za druk i dystrybucję kart do głosowania, mimo, że nie było takiej podstawy" - powiedział. "Równie dobrze PWPW na polecenie premiera mogłaby drukować dolary" - dodał Tomczyk. KO domaga się dymisji Sasina W czwartek wieczorem Sejm ma rozpatrzyć wniosek KO o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra aktywów państwowych Jacka Sasina. We wniosku czytamy między innymi, że jest on "wyrazem sprzeciwu wobec działań ministra, w szczególności w zakresie organizacji wyborów Prezydenta RP w 2020 r." "Działania podejmowane przez wicepremiera Jacka Sasina doprowadziły do absolutnego chaosu wyborczego, konstytucyjnego i demokratycznego w Polsce" - podkreślono.