45-latek wypadł z okna siedziby ABW. Służby wydały oświadczenie
"Zmarły funkcjonariusz nie składał raportu o odejściu ze służby, nie był do tego nakłaniany. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie prowadziła postępowania dyscyplinarnego ani sprawdzającego wobec niego" - informuje rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. 45-letni funkcjonariusz wypadł z okna na czwartym piętrze. Nie udało się go uratować. Mężczyzna zmarł w szpitalu.

Do tragicznego wypadku doszło w miniony piątek. 45-letni funkcjonariusz wypadł z okna na czwartym piętrze budynku Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, umiejscowionego przy ul. Rakowieckiej na warszawskim Mokotowie. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł.
Jak informuje w wydanym w środę oświadczeniu rzecznik Stanisław Żaryn, zmarły funkcjonariusz pełnił w ostatnich latach stanowisko kierownicze w ABW i był cenionym funkcjonariuszem Agencji."Nie składał raportu o odejściu ze służby, nie był do tego nakłaniany. ABW nie prowadziła postępowania dyscyplinarnego ani sprawdzającego wobec niego. Cieszył się dobrą opinią wśród przełożonych i był wielokrotnie nagradzany" - podkreślono w oświadczeniu.
Śledztwo w sprawie śmierci funkcjonariusza ABW
Śledztwo w sprawie tragicznych zdarzeń w siedzibie ABW prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów. Postępowanie wszczęto z art. 151 kodeksu karnego, czyli doprowadzenia do samobójstwa. Treść artykułu brzmi następująco: "kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".