"Pierwszy raz w naszej 13-letniej działalności ogłaszamy ALARM dla zwierząt Centaurusa!" - czytamy w apelu Fundacji. Zwierzęcy folwark stracił gigantyczne zapasy siana i słomy, jakie zgromadzono dla zwierząt. Straciliśmy siano za prawie 100 tys. zł - podaje Fundacja. Wszystko przez wodę opadową, jaka wdarła się na teren stajni. Zagrożone są także budynki, w których trzymane są zwierzęta, ponieważ woda wlewa się przez uszkodzony dach. Koszt naprawy to kolejne 300 tys. zł. "Woda leje się ścianami na strop przez dziurę w szczycie i liczne dziury w dachu, za moment może runąć strop" - piszą opiekunowie zwierząt. "Błagamy o pilną pomoc" - apelują. Pieniądze na ten cel można wpłacać TUTAJ O wsparcie prosi także Komitet Pomocy dla Zwierząt w Tychach. Tam również, z powodu ostatnich ulew, pojawiły się podtopienia. Przystań Ocalenie prosi o datki na budowę studni chłonnej, która umożliwi zapobieganie takim sytuacjom. Istniejący od 1998 roku Komitet Pomocy dla Zwierząt w Tychach zajmuje się zbiórką pieniędzy na wykup koni prosto z transportów, baz przeładunkowych, targów końskich i od ludzi, którzy chcą się ich pozbyć.Pieniądze na ten cel można wpłacać TUTAJ.