Najwięcej, bo ośmiu poszkodowanych w katastrofie kolejowej pod Szczekocinami k. Zawiercia przebywa w Sosnowcu, pięciu w Myszkowie, po czterech w Zawierciu, Częstochowie, Włoszczowie i Krakowie, troje w Piekarach Śląskich, po dwóch pacjentów znajduje się w Dąbrowie Górniczej oraz Czerwonej Górze. Pojedyncze osoby są nadal leczone w Busku Zdroju, Jędrzejowie, Miechowie i Kielcach. Jak poinformował PAP rzecznik szpitala św. Barbary w Sosnowcu Mirosław Rusecki, liczba pacjentów zwiększyła się we wtorek z 7 do 8, ponieważ ze szpitala w Zawierciu została przewieziona jedna z pacjentek, której wcześniej amputowano jedną z kończyn dolnych. "Kobieta przebywa na Klinicznym Oddziale Intensywnej Terapii, jest w stanie śpiączki farmakologicznej. Jej stan jest ciężki, ale stabilny" - powiedział Rusecki. W przypadku pozostałych siedmiu pacjentów "nie ma zagrożenia życia". W środę u jednego z nich zostanie przeprowadzona operacja kręgosłupa. W szpitalu w Zawierciu pozostało czterech pacjentów. "Dwóch jest na oddziale intensywnej opieki medycznej, a dwóch na chirurgii urazowej. Ich stan jest stabilny" - poinformowała dyrektor szpitala Małgorzata Guzik.