Według ratownika, do wypadku doszło w piątek na najtrudniejszej w Tatrach, 900 metrowej ścianie wspinaczkowej w rejonie Niemieckiej Drabiny w masywie Małego Kieżmarskiego Szczytu. Zdaniem ratownika, 36-letni taternik z Poznania spadł ok. 150 metrów w dół i zginął na miejscu. Po kilkugodzinnej wyprawie, ciało Polaka zostało odtransportowane na Białą Wodę a potem do prosektorium w Popradzie.