30 lat Telewizji Polsat. Zygmunt Solorz: Bez ludzi nie ma nic
Telewizja Polsat świętuje 30. urodziny. Jeżeli jest pomysł, determinacja i ciężka praca, to sukces przychodzi. Chociaż, gdy 30 lat temu zakładał Polsat, to nikt nie przypuszczał, że zbuduje największą grupę medialną w tej części Europy. Nie byłoby tego jubileuszu, gdyby nie właściciel stacji Zygmunt Solorz. Dziś jeden z najbogatszych Polaków dokładnie pamięta, że zaczynał od jednej kamery. Jubileuszową Galę z okazji 30-lecia Polsatu na żywo prosto z Teatru Wielkiego - Opery Narodowej, będzie można obejrzeć już 6 grudnia o 20:00 na antenie Polsatu, w serwisie Polsat Go oraz Interii.
- Jak się coś zaczęło, to trzeba to skończyć. Nie trzeba odpuszczać. Jeśli się coś robi i wierzy się w to, co się robi, to trzeba to ciągnąć - podkreśla Zygmunt Solorz, twórca i właściciel Polsatu. Mówi, że miał jedno biznesowe marzenie: zbudować coś istotnego. - Ja się cieszę z tego, co robię i z tego, co potrafię zrobić. Prawdopodobnie to jeszcze nie koniec tej mojej działalności - zapowiada.
Jego współpracownicy przekonują, że prezes Solorz to człowiek, który dokładnie wie, czego chce, ale zanim podejmie decyzję, sprawdza wszystkie opcje. - Nasz prezes jest obdarzony niezwykłą intuicją i chyba przewidywaniem przyszłości, tak ja to oceniam - mówi Aleksander Myszka, członek rady nadzorczej Telewizji Polsat.
- Prezes przede wszystkim ma jedną ważną cechę jak na przywódcę, biznesmana: słucha - podkreśla z kolei Józef Birka, członek rady nadzorczej Telewizji Polsat.
- Mamy taki żart w biurze, że staramy się tych wizji nie psuć na co dzień - przyznaje Stanisław Janowski, prezes zarządu Telewizji Polsat.
- Pamiętam taką pierwszą decyzję. Przyszłam w październiku, powiedziałam: "Prezesie, chciałabym zrobić Sylwestra w tym roku". W Polsacie nie było Sylwestrów. Prezes tak pomyślał chwilę, spojrzał na mnie i mówi "Zdążysz? To zrób". I zrobiłam - wspomina Nina Terentiew, członek zarządu, dyrektor programowy Telewizji Polsat. - Tu jest jasna komenda kapitana, w którą stronę płynie okręt - dodała.
30 lat Telewizji Polsat. Zygmunt Solorz: Bez ludzi nie ma nic
Na pytanie o przepis na sukces, Zygmunt Solorz odpowiada: "Najważniejsza jest rodzina i współpracownicy". Wielu z nich jest z nim od samego początku.
- Bez ludzi nie ma nic - twierdzi twórca i właściciel Polsatu. Sam mówi, że ma intuicję do ludzi. Wybacza błędy, ale nieuczciwość, to cienka czerwona linia.
- Na VII Kongresie Polskiego Kapitału prezes Solorz dostał nagrodę za 30 lat prowadzenia biznesu w Polsce i myślę, że to jest najlepsze podsumowanie tych 30 lat - powiedział Stanisław Janowski, prezes zarządu Telewizji Polsat.
Zygmunt Solorz od początku wiedział, że chce coś robić na własny rachunek. 30 lat temu, 5 grudnia o 16:30 uruchomił pierwszą, prywatną, niezależną telewizję w Polsce. - Głównym pomysłodawcą, osobą, która zdecydowała, że idziemy w tym kierunku, był prezes Solorz - mówi Aleksander Myszka, członek rady nadzorczej Telewizji Polsat.
- Pierwsze, co mnie zaskoczyło, to telewizja. Gdyby mi ktoś 30 lat temu powiedział, że będziemy budować telewizję, to bym pomyślał "jaką telewizję?". Istniała w naszej świadomości tylko jedyna telewizja, telewizja publiczna - wspomina Mirosław Błaszczyk, prezes zarządu Grupy Polsat Plus.
- Właściciel Polsatu być może nie był przedmiotem naszych marzeń, jako wymarzony twórca telewizji, ale był najrzetelniej funkcjonującym kandydatem, który spełniał warunki - mówił Marek Markiewicz, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w latach 1993-94.
- Pan prezes powiedział do mnie: "Słuchaj, to może być dobry biznes. To musi być biznes, jak każdy inny. Do szczegółów, do jego prowadzenia, znajdziemy odpowiednich ludzi". I tak to się zaczęło - wspomina Józef Birka, członek rady nadzorczej Telewizji Polsat.
30 lat Telewizji Polsat. Zygmunt Solorz: Chciałem, żeby tu było tak, jak w domu
- Było bardzo ciężko. Jedna kamera, ale było na żywo. To było bardzo istotne - powiedział prezes Solorz. - Ja chciałem, żeby tu było tak, jak w domu, żeby każdy się czuł tutaj bardzo dobrze. Żeby każdy mógł w pracy realizować swoje marzenia - dodał.
Dzisiaj Polsat to 39 kanałów, które każdego dnia ogląda 30 milionów Polaków. Te programy zna każdy.
- "Interwencja", "Państwo w Państwie", to są wizje prezesa. Mało kto wie, że to on to wymyślił - przyznaje Dorota Gawryluk, dyrektor pionu informacji i publicystyki Telewizji Polsat.
Stworzenie Polsat News to też pomysł Zygmunta Solorza. - Sami wiecie, że tutaj nie ma żadnych ograniczeń. Macie swoją wolność i możecie to realizować - powiedział Zygmunt Solorz, twórca i właściciel Polsatu.
- Potrafi nie tylko egzekwować, ale też mieć pomysły. Że mu się chcę, to też jest ciekawe - mówi Dorota Gawryluk.
Sukces Polsatu był ogromny, ale Zygmunt Solorz postanowił iść dalej i zbudował kolejny biznes od podstaw. - Budowa Cyfrowego Polsatu to było coś niesamowitego. Nikt nie dawał nam szans, że zbudujemy coś takiego, coś tak wielkiego. Ale udało się, dzięki nam wszystkim - podkreślił Mirosław Błaszczyk, prezes zarządu Grupy Polsat Plus.
Cyfrowy Polsat powtórzył sukces samego Polsatu, ale Zygmunt Solorz myślał już o kolejnej branży. Dzięki Plusowi Polacy, jako jedni z pierwszych na świecie, dostali super szybki internet LTE. Po telewizji i internecie przyszedł czas na zieloną energię. Sam Zygmunt Solorz przyznaje, że zaczął się interesować ekologią dzięki dzieciom.
- Robię to nie tylko dla siebie, ale dla dzieci, dla młodszego pokolenia - mówi.
30 lat Telewizji Polsat. Zygmunt Solorz: Trzeba tylko trochę wyobraźni
Jego firmy inwestują w fotowoltaikę, budują autobusy na wodór, a stowarzyszenie Czysta Polska zachęca do dbania o nasze środowisko. Zygmunt Solorz ma już kolejny plan. - Chcemy jak najszybciej zapewnić nam wszystkim tanią, czystą i stabilną energię, a tym samym czyste powietrze - powiedział Maciej Stec, wiceprezes zarządu Grupy Polsat Plus.
Chce ją zbudować razem z Koreańczykami. W Seulu podpisano już list intencyjny.
- Okazuje się, że można. Trzeba tylko trochę wyobraźni i już można to zrobić. Naprawdę - mówi Zygmunt Solorz.
Jest nie tylko przedsiębiorcą, ale tez nie zapomina o słabszych, w szczególności o dzieciach. Fundacja Polsat pomaga im już od ponad 25 lat. - Od samego początku pomaganie było niezwykle ważne dla naszego prezesa. I w tej chwili jest tak samo. Do dnia dzisiejszego, nic się nie zmieniło - przyznaje Krystyna Aldridge-Holc, prezes Fundacji Polsat.
W czasie pandemii doposażał też szpitale, a teraz pomaga uciekającym przed wojną Ukraińcom. Wciąż zapracowany, osobiście pilnuje wszystkich swoich biznesów. - Szczerze mówiąc, mało oglądam telewizji - przyznaje z uśmiechem twórca i właściciel Polsatu.
Jubileuszową Galę z okazji 30-lecia Polsatu na żywo prosto z Teatru Wielkiego - Opery Narodowej, będzie można obejrzeć już 6 grudnia o 20:00 na antenie Polsatu, w serwisie Polsat Go oraz Interii.
Polsat News