29-latek twierdzi, że w dzieciństwie ojciec i matka znęcali się nad nim, skutki tego odczuwa do teraz. Jak mówi, cierpi na depresję, ma zniszczone chorobą serce, protezy zębów i dwie nieudane próby samobójcze na koncie. - Rozumiem, że nazywamy pewne osoby słowem "rodzice", "syn", ale tu miało miejsce przestępstwo - mówi pan Adam. - Miało miejsce naruszanie Kodeksu karnego, w tym prawa do zdrowia, godności i korespondencji. Chcę uzyskać zadośćuczynienie za to, że moje prawa były naruszane - dodaje.