Proces w tej sprawie został przez sąd utajniony. Niejawne jest też uzasadnienie wyroku. Sąd nie zezwolił także na podawanie inicjałów kobiety ani jej miejsca zamieszkania. Sąd uznał kobietę, mieszkankę jednej z miejscowości województwa zachodniopomorskiego, za winną pozbawienia życia w lutym bądź marcu 1998 roku zdrowego, nowo narodzonego chłopca. Skazana trzy razy zadzierzgnęła chłopcu pępowinę dookoła szyi, owinęła go folią, którą zakleiła taśmą klejącą i pozostawiła na łące. Rok później pozbawiła życia drugiego noworodka, także zdrowego chłopca, trzykrotnie zawijając go w folię i pozostawiając na podwórku. Dzieci udusiły się. Za pierwsze zabójstwo sąd wymierzył karę 15 lat więzienia, za drugie - 25 lat. Łączna kara wyniosła 25 lat pozbawienia wolności. Obrońca skazanej wnosił u jej uniewinnienie, zaś prokurator żądał 15 lat. Po ogłoszeniu wyroku adwokat skazanej Andrzej Preiss zapowiedział apelację.