Bardziej znanym od "Pamięci świata" programem UNESCO jest lista światowego dziedzictwa kulturalnego i naturalnego. Obecnie znajduje się na niej 890 miejsc w 148 krajach: 689 obiektów kulturalnych, 176 naturalne i 25 kulturalno-przyrodniczych. Z Polski są to m.in.: Stare Miasto w Krakowie, Warszawie i Zamościu, Kopalnia Soli w Wieliczce, Puszcza Białowieska, Niemiecki Nazistowski Obóz Koncentracyjny Auschwitz-Birkenau, zamek krzyżacki w Malborku oraz Hala Stulecia we Wrocławiu. Lista ta nie obejmuje natomiast zbiorów zgromadzonych w muzeach, archiwach czy bibliotekach. W tym celu UNESCO uruchomiło w 1992 roku odrębny program "Pamięć Świata". Ma on zachęcać uczestniczące w nim kraje do ochrony ich własnego dziedzictwa dokumentacyjnego. Inauguracja programu odbyła się w 1993 roku w Pułtusku. W 1996 roku powstał Polski Komitet Programu "Pamięć Świata". W jego skład wchodzą przedstawiciele największych polskich bibliotek, archiwów i uczelni, zajmujący się badaniami, ochroną i konserwacją dóbr kultury. Przewodniczy mu naczelny dyrektor Archiwów Państwowych. Najbardziej widocznym przejawem programu "Pamięć Świata" jest międzynarodowa lista, na którą wpisywane są dokumenty o światowym znaczeniu historycznym lub cywilizacyjnym. Aktualnie obejmuje ona 193 dokumentów. Członek Światowego Komitetu Programu "Pamięć Świata", doradca naczelnego dyrektora Archiwów Państwowych prof. Władysław Stępniak powiedział PAP, że na listę wprowadzane są dokumenty dotyczące wydarzeń lub osób, których znaczenie i dorobek wykracza poza granice i historię jednego państwa czy regionu. "To ma być wydarzenie o randze światowej. Mają to być dokumenty dotyczące przełomowych momentów w historii ludzkości, obiekty dotyczące odkryć wielkiej wagi, obiekty unikalne pod względem formy i stylu" - tłumaczył, jakimi kryteriami kieruje się Komitet, umieszczając dokument na liście. Procedura wpisu trwa około dwóch lat. Polskę na liście reprezentuje dziewięć dokumentów, w tym tablice 21 Postulatów Gdańskich. Zostały one wpisane na listę w 2003 roku. Są one przechowywane w Centralnym Muzeum Morskim w Gdańsku wraz z kolekcją dokumentów "Narodziny Solidarności - masowego ruchu społecznego", należącą do Ośrodka KARTA w Warszawie. Pozostałe polskie dokumenty na liście to: autograf dzieła Mikołaja Kopernika "De revolutionibus orbium coelestium", akt Konfederacji Generalnej Warszawskiej z 1573 roku, rękopisy Fryderyka Chopina, podziemne archiwum getta warszawskiego (tzw. Archiwum Ringelbluma), Kodeks supraski, Archiwum Komisji Edukacji Narodowej, Archiwum Radziwiłłów i Księgozbiór Nieświeski oraz Archiwum Instytutu Literackiego w Paryżu. Stępniak zwrócił uwagę, że Polska zajmuje trzecie miejsce pod względem liczby dokumentów wpisanych na listę programu "Pamięć świata". Zaznaczył, że dwa "polskie" dokumenty na liście w rzeczywistości mają charakter międzynarodowy. Są to Kodeks supraski (wspólna propozycja polsko-rosyjsko-słoweńska) oraz Archiwum Radziwiłłów i Księgozbiór Nieświeski (wspólna propozycja Białorusi, Finlandii, Litwy, Polski, Rosji i Ukrainy). - Spodziewamy się, że wiosną przyszłego roku pojawi się na liście światowego dziedzictwa dokumentacyjnego UNESCO dziesiąty obiekt z Polski. Będzie to dokumentacja Biura Odbudowy Stolicy - poinformował. Jak powiedział, w dniach 18-21 maja 2011 roku w Warszawie odbędzie się 4. Światowa Konferencja Programu "Pamięć Świata" - Kultura, Pamięć, Tożsamość. Jednym z jej tematów będzie przygotowanie i wprowadzenie w życie konwencji UNESCO o ochronie światowego dziedzictwa dokumentacyjnego, analogicznej do konwencji z 1972 roku o ochronie światowego dziedzictwa kulturalnego i naturalnego. W związku z konferencją Polski Komitet Programu przygotowuje płytę CD, na której znajdą się prezentacje wszystkich 193 dokumentów wpisanych na listę światowego dziedzictwa dokumentacyjnego. Płyta nie będzie dostępna w sprzedaży; będzie natomiast kolportowana m.in. w archiwach, uczelniach i ośrodkach dokumentacji na świecie i w kraju. Prezentację będzie można zobaczyć także na stronie internetowej Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych oraz Sekretariatu Polskiego Komitetu ds. UNESCO. Oprócz międzynarodowej listy w ramach programu "Pamięć Świata" powstają także opracowania i bazy danych zawierające m.in. informacje o dziedzictwie zagrożonym i utraconym. Celem programu jest też udostępniania cennych dokumentów jak największej liczbie odbiorców oraz opracowanie nowych form ich zapisu i przechowywania. - W ramach programu zakłada się, że zbiory archiwów, bibliotek i muzeów umieszczone na międzynarodowej liście dziedzictwa dokumentacyjnego, będą dostępne on-line. Namiastką tego jest strona internetowa UNESCO, gdzie w zakładce "Communication and Information" można obejrzeć wszystkie 193 dokumenty wpisane na listę światowego dziedzictwa dokumentacyjnego - powiedział Stępniak. Zaznaczył, że "jak dotąd Polski Komitet Programu 'Pamięć Świata' jest ciałem o charakterze społecznym i w związku z tym nie dysponuje środkami finansowymi, które mógłby przeznaczać na konserwację czy digitalizację polskich dokumentów znajdujących się na międzynarodowej liście". Jak mówił, zadaniem komitetu jest "uświadamianie rangi tych dokumentów oraz interweniowanie w sytuacji ewentualnego zagrożenia". - Od strony materialnej odpowiedzialność za te dokumenty ponosi Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego - zaznaczył. Również sekretarz Generalny Polskiego Komitetu ds. UNESCO Sławomir Ratajski powiedział PAP, że za opiekę nad dokumentami odpowiada państwo oraz instytucje, w których są one przechowywane. Jak zaznaczył, komitet jako ciało doradcze rządu dba natomiast, by ta opieka była sprawowana dobrze. - Służy pomocą, jeżeli taka pomoc jest potrzebna - dodał. Tablice zawierające 21 postulatów MKS powstały w okresie strajków robotniczych w 1980 r. Przedstawiciele strajkujących zakładów pracy utworzyli wówczas Międzyzakładowy Komitet Strajkowy z Lechem Wałęsą na czele i siedzibą w Stoczni Gdańskiej. 18 sierpnia, kiedy ważyły się losy strajku, postulaty - sformułowane dzień wcześniej przez Andrzeja i Joannę Gwiazdów oraz Bogdana Lisa, ostatecznie zredagowane przez Bogdana Borusewicza - postanowiono podać do wiadomości ogółowi społeczeństwa. Wobec braku możliwości zrobienia tego za pośrednictwem środków masowego przekazu, postanowiono z inicjatywy Macieja Grzywaczewskiego i Arkadiusza Rybickiego spisać je na sklejkach używanych w stoczni przez traserów i umieścić nad bramą główną Stoczni Gdańskiej. Koncepcja została zrealizowana przez samych pomysłodawców. Pierwszą tablicę napisał Rybicki, drugą Grzywaczewski. Po zakończeniu strajku tablice przeniesiono do siedziby "Solidarności" w Gdańsku. W 1981 r. zostały przekazane Centralnemu Muzeum Morskiemu w Gdańsku z przeznaczeniem na wystawę poświęconą pierwszej rocznicy Sierpnia 80. Jednocześnie dyrekcja muzeum zdecydowała o wykonaniu kopii tablic. W chwili ogłoszenia stanu wojennego eksponowane na wystawie kopie tablic zostały skonfiskowane przez funkcjonariuszy SB i zaginęły. Oryginalne tablice zabezpieczono w Centralnym Muzeum Morskim, a następnie wywieziono i ukryto na strychu domu Wiesława Urbańskiego, konserwatora zabytków w CMM, gdzie przetrwały stan wojenny i okres przemian ustrojowych, by w 1996 roku ponownie znaleźć się w Muzeum.