Jak poinformowała we Magdalena Jędrejek z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Lublinie, Kinga A. dzwoniła pod numery alarmowe w Lublinie w niedzielny wieczór i blokowała dostęp innym użytkownikom przez około 2,5 godziny. Dziewczyna dzwoniła 155 razy na pogotowie, głównie wykonywała tzw. głuche telefony, jeden raz zgłosiła np. że na jednej z ulic Lublina leży pobita kobieta. 18-latka wykonała także 36 połączeń do dyżurnego Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. Jej informacje nie potwierdziły się. Kobieta przyznała się do zarzucanego jej czynu i oświadczyła, że była pod wpływem alkoholu. Policja sprawdza czy zachowanie kobiety nie doprowadziło do narażenia innej osoby na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.