Regionalni rzecznicy dyscypliny partyjnej - jak sami o sobie mówią - powinni mieć przede wszystkim twardy i niezłomny charakter, powinni być silni na tyle, aby przeciwstawić się zarówno władzy, jak i interesownym kolegom. - Niejeden myśli tak, jeśli pójdę do tego SLD, to mi te pracę pomogą załatwić. Oczywiście z takimi rozmawiamy, nie liczcie na to, że przychodząc do SLD od razu będziesz miał profity - mówi jeden z nowo powołanych rzeczników. I dodaje, na profity trzeba sobie zasłużyć - skromnością, mądrością i lojalnością, bo lojalność to cecha obowiązkowa. - Powinien się przede wszystkim kierować wizerunkiem i dobrem partii (...), lojalnością wobec kolegów i wobec wyborców. Ale te interesy - jak wiadomo - zazwyczaj są rozbieżne. Jednak o tym nowi rzecznicy dyscypliny nie chcą słyszeć. W odpowiedzi jednym tchem wyliczają po prostu kolejne przymioty: rzecznik więc to porządny człowiek, dobry fachowiec. Poza tym wykształcony, znający języki obce, czuły na biedę, nieszczęście itd...