, projekt odpowiedniej uchwały Sejmu ma zostać przekazany marszałkowi Markowi Jurkowi w następnym tygodniu. Inny z posłów Ligi Arnold Masin zaznaczył z kolei, że data ewentualnego referendum była już konsultowana z Krajowym Biurem Wyborczym. - Dyrektor Krajowego Biura Wyborczego powiedziała, że nie ma żadnych przeciwskazań - dodał Masin. chce też do przyszłej środy przeprowadzić serię rozmów w sprawie poparcia uchwały z innymi klubami. - Z pierwszych konsultacji wynika, iż wniosek cieszy się dużym zainteresowaniem posłów - stwierdził Wierzejski. Jak dodał, wniosek uzyskał podpisy ponad 70 posłów. - Z LPR, Samoobrony i nie tylko - podkreślił. Zaznaczył jednak, że "prawdopodobnie na poparcie PiS liczyć nie można". - Nawet jeśli nie będzie poparcia PiS, to wierzę, że będzie poparcie innych ugrupowań - powiedział wiceszef Ligi. Jako argumenty przeciwko obecności polskich wojsk Iraku Wierzejski przytoczył m.in. sondaż Maryland University, według którego 87 proc. Irakijczyków chce wycofania wojsk amerykańskich i sojuszników. - W budżecie państwa na 2007 rok w pozycji wojskowe misje pokojowe przeznaczono 320 mln złotych. Do tej pory utrzymanie polskiego kontyngentu w iraku kosztowało 800 mln złotych - argumentował polityk Ligi. Jak ocenił, "Polska nie ma żadnej korzyści z operacji irackiej". Zgodnie z konstytucją, w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa może być przeprowadzone referendum ogólnokrajowe. Referendum takie ma prawo zarządzić Sejm lub prezydent za zgodą Senatu. Według ustawy o referendum, Sejm może postanowić o poddaniu określonej sprawy pod referendum z własnej inicjatywy, a także na wniosek Senatu, rządu lub grupy obywateli, którzy dla swojego wniosku uzyskają poparcie co najmniej 500 tys. osób. Do złożenia projektu uchwały Sejmu potrzebne są podpisy minimum 15 posłów. Sejm podejmuje uchwałę o przeprowadzeniu referendum bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.