Rząd zapowiedział, że w 2023 roku emeryci i renciści mogą liczyć na trzynaste i czternaste emerytury. "Trzynastki" mają być wypłacane już w kwietniu, a "czternastki" na przełomie sierpnia i września. Przypomnijmy, że podwyżki rent i emerytur będą w tym roku rekordowe. Ile wyniosą 13. i 14. emerytury w 2023 roku? 13. emeryturę dostanie każdy uprawniony do świadczenia emerytalnego senior - bez względu na wysokość dochodów. W przypadku 14. emerytury zostanie wyznaczony próg dochodowy. Choć już za kilka tygodni ruszy wypłata "trzynastek", seniorzy wciąż jeszcze nie wiedzą, ile pieniędzy dostaną na rękę. Wiadomo tylko tyle, że kwota brutto trzynastki wyniesie 1588,44 zł. Warto dodać, że rozporządzenie Ministerstwa Finansów, które zwalniało "trzynastki" z podatku, obowiązywało tylko w 2022 roku. Żeby tak też było i w tym roku, należy wprowadzić nowe przepisy. Brak rozporządzenia w sprawie zniesienia podatku od emerytur Resort finansów w dalszym ciągu milczy na temat zwolnienia z podatku dochodowego od świadczeń, które obiecał seniorom. Cały czas nie ma w tej sprawie żadnego rozporządzenia, a to oznacza, że od dodatkowych świadczeń prawdopodobnie trzeba będzie zapłacić PIT. Skarbówka może więc sporo zyskać na trzynastych i czternastych emeryturach seniorów. 13. i 14. emerytura: Ile trzeba będzie dopłacić skarbówce? Kwestia wprowadzenia rozporządzenia wprowadzającego zwolnienie z podatku od "trzynastki" ma duże znaczenie dla emerytów, których podstawowe świadczenie wraz z trzynastą emeryturą przekroczy kwotę 2500 zł brutto. Do tego progu, zgodnie z nowelizacją ustawy o PIT z 2022 roku, nie trzeba płacić podatku PIT. Aby lepiej wyjaśnić te kwestie, warto zaznaczyć, że ci, którzy aktualnie mają 800 zł brutto świadczenia po waloryzacji emerytury lub renty otrzymają 918,40 zł emerytury brutto. Doliczając do tego "trzynastkę", czyli najniższą krajową (od marca będzie to 1588,44 zł), świadczenie przekroczy kwotę 2500 zł brutto. To oznacza, że ZUS potrąci zaliczkę na PIT w tym przypadku w wysokości 1 zł. Podatku od "trzynastek" nie muszą się obawiać tylko osoby z najniższymi świadczeniami. W przypadku zaliczek na PIT z 14. emerytury sytuacja może być jeszcze bardziej skomplikowana do wyliczenia, ponieważ w tym przypadku ma obowiązywać limit emerytury (2900 zł brutto), powyżej którego "czternastka" będzie wypłacana w mniejszej wysokości (tzw. zasada "złotówka za złotówkę"). Należy też podkreślić, że tak samo jak od emerytury, renty czy "trzynastki", trzeba będzie dodatkowo zapłacić 9 proc. składkę zdrowotną.