Według policji, do wypadku doszło przed godz. 19. Jak ustalono, z nieznanych przyczyn w tramwaj linii 7 jadący ulicą Kilińskiego, uderzył skręcający w lewo autobus PKS. Uderzenie było tak silne, że tramwaj wypadł z szyn a kierowca autobusu wypadł z pojazdu przez przednią szybę - relacjonował Gwis. Z danych policji wynika, że ostatecznie rannych w wypadku zostało 12 osób, które pogotowie przewiozło do trzech łódzkich szpitali. Wśród rannych są: 32-letni kierowca, 50-letni motorniczy oraz pasażerowie z obu pojazdów. Większość doznała urazów kończyn i ogólnych potłuczeń. W najcięższym stanie prawdopodobnie jest kierowca autobusu, mieszkaniec Turku (woj. wielkopolskie). Według lekarzy życiu poszkodowanych nie grozi niebezpieczeństwo. W nocy służby MPK postawiły wykolejony tramwaj na torowisko i przywrócono ruch na ulicach Kilińskiego i Jaracza. Policja wyjaśnia przyczyny i okoliczności wypadku.