54-letni Wang Kouma porzucił swą matkę w październiku 2007 roku na Placu Ludowym w Szanghaju. W sądzie tłumaczył, że kobieta znikła, kiedy zostawił ją na chwilę, jak poszedł kupić papierosy. Ponad jedna piąta populacji tego 18,5-milionowego miasta to ludzie w wieku 60 lat i starsi. Wedle chińskiego prawa, jeśli ktoś nie dopełni obowiązku wspierania starszego, nieletniego, bądź chorego członka rodziny, który niezdolny jest do samodzielnego życia, grozi mu kara więzienia nawet do pięciu lat. Gazeta "China Daily" poinformowała, że Wang był jednym z siedmiorga rodzeństwa; żadne z dzieci nie chciało wziąć matki do siebie. Wang jednak przywłaszczył sobie odszkodowanie w wysokości 270 tysięcy juanów (prawie 40 tysięcy dolarów) przyznane matce przez lokalne władze za zmianę miejsca zamieszkania i dlatego sąd to jego właśnie ukarał za brak opieki nad matką. Kobieta, która została wzięta do domu opieki, zmarła w styczniu tego roku na atak serca.