Zlot motocyklistów w Licheniu. Formalnie był odwołany
Około 2000 osób zjawiło się w sobotę na zlocie motocyklowym w Licheniu, mimo że impreza formalnie została odwołana przez organizatorów i ograniczona do mszy. Doszło także do próby odebrania siłą sprzętu dziennikarzom - informują lokalne media.
W sobotę w Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej odbyło się IX Ogólnopolskie Otwarcie Sezonu Motocykli i Pojazdów Zabytkowych. W planie wydarzenia była msza oraz święcenie pojazdów.
Komunikat sanktuarium w Licheniu
Kilka dni temu organizatorzy poinformowali jednak o zmianie formuły wydarzenia i ograniczeniu go do samej mszy, w której - zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami - mogło wziąć udział maksymalnie 350 osób.
"Zgodnie z informacjami przekazanymi Sanktuarium przez organizatorów zlotu, tegoroczny zlot został odwołany ze względu na panujące ograniczenia związane z epidemią koronawirusa. Co za tym idzie, nie odbędzie się parada monocyklów i pojazdów zabytkowych ulicami Lichenia. (...) O godz. 12.00 w licheńskiej bazylice zostanie odprawiona Msza św. w intencji wszystkich motocyklistów o bezpieczne poruszanie się na drogach publicznych w rozpoczynającym się sezonie motocyklowym. Należy jednak pamiętać, iż w związku z panującymi obostrzeniami sanitarnymi, w licheńskiej bazylice podczas Mszy św. i nabożeństw może przebywać jednorazowo 350 osób" - napisano w komunikacie.
Jak jednak opisuje serwis konin.naszemiasto.pl, przed sanktuarium zgromadziło się około 2000 osób.
Według relacji dziennikarzy serwisu niektórzy z uczestników próbowali siłą odebrać sprzęt fotoreporterom.