Zaszczepiła się jako jedna z pierwszych w Polsce: Szczepionki rozchodzą się jak świeże bułeczki
- Jeśli kogoś nie przekonują wyniki badań naukowych, to proszę zapytać osobę, która przechorowała COVID-19, bo to są ludzie, którzy w pierwszej kolejności chcą się zaszczepić. Już wiedzą, co to znaczy, wiedzą, jak ta choroba wygląda - powiedziała w Polsat News Angelika Aplas, zaszczepiona jako jedna z pierwszych pięciu osób w Polsce.

Angelika Aplas, diagnosta laboratoryjny ze szpitala MSWiA w Warszawie jest jedną z pierwszych pięciu osób w Polsce, które 27 grudnia otrzymały dawkę szczepionki przeciw COVID-19. W Polsat News powiedziała, że nie wystąpiły u niej żadne niepokojące objawy po jej przyjęciu.
Nie wystąpiły żadne objawy
- Dzisiaj mija równo tydzień od podania pierwszej dawki. Wciąż czuję się dobrze, nie wystąpiły żadne objawy, nie odczuwałam także żadnych dolegliwości oprócz bólu mięśniowego ręki w miejscu podania szczepionki, który trwał około 12 godzin. Poza tym wszystko było w porządku - powiedziała w Polsat News Agelika Aplas.
- To jest normalne i wśród wszystkich kolegów i koleżanek ze szpitala, którzy już dostali szczepionkę, występuje podobny objaw. To jest normalny ból po szczepieniu, wygląda u każdego tak samo - powiedziała diagnostka. Jak stwierdziła, w warszawskim szpitalu panuje duże zainteresowanie szczepieniami.