"Konieczne jest utrzymanie wysokiego poziomu ostrożności i dalsze wzmocnienie aktywności polegającej na testach i monitoringu po to, by na wczesnym etapie zidentyfikować wszystkie możliwe ogniska zakażeń" - podkreśla się w najnowszym raporcie. "W przeciwnym razie w najbliższych tygodniach możemy mieć do czynienia z odwróceniem tendencji i znacznym wzrostem liczby przypadków w kraju" - oceniają eksperci ministerstwa i przedstawiciele służby zdrowia. W dokumencie zaznaczyli, że w okresie od 6 do 12 lipca doszło do nieznacznego wzrostu liczby infekcji. Wskaźnik zakaźności we Włoszech wynosi obecnie 1,01, czyli minimalnie wzrósł ponad poziom wskazujący na to, że epidemia słabnie. Najwyższy wskaźnik - 1,6 - utrzymuje się w Wenecji Euganejskiej; w Lacjum i Toskanii wynosi 1,2, a w Lombardii - 1,14. Nadal dość trudna sytuacja w kilku regionach skłoniła ministerstwo i Instytut Zdrowia do ponowienia apelu o wzmożoną czujność i respektowanie norm sanitarnych podczas wakacji, gdy wyraźnie widać rozluźnienie dyscypliny na ulicach i w zamkniętych pomieszczeniach oraz wszędzie tam, gdzie ludzie są na wakacjach. Z Rzymu Sylwia Wysocka