Taki zapis pojawił się w przyjętym rządowym dekrecie w sprawie wyborów samorządowych. Podkreślono w nim, że przy wyborze terminu należy uwzględnić sytuację epidemiczną w danym regionie. Minister do spraw stosunków z parlamentem Federico D'Inca powiedział po obradach rządu, że wybory można przeprowadzić w bezpiecznych warunkach "nie wcześniej niż we wrześniu". Jak zaznaczył, aby mogło do nich dość, potrzebne są "bezpieczne warunki sanitarne" w dniu głosowania, ale także wcześniej możliwość zbierania podpisów i prowadzenia kampanii wyborczej. "Dlatego z powodu trudnej sytuacji związanej z COVID-19 Rada Ministrów uznała za słuszne przełożenie wyborów lokalnych i samorządowych, podobnie jak wcześniej referendum konstytucyjnego na temat redukcji liczby parlamentarzystów" - oświadczył minister. Referendum miało odbyć się 29 marca. Dodał: "W ten sposób zagwarantuje się obywatelom w najlepszy sposób prawo do udziału w procesie demokratycznym, ale także potrzeby regionalnej i gminnej administracji w walce z epidemią". Jak poinformował D'Inca, kadencja władz regionalnych w Kampanii, Ligurii, Marche, Apulii, Toskanii i Wenecji Euganejskiej została przedłużona o trzy miesiące; do 31 sierpnia. Zarządzono, że wybory mogą tam odbyć się najwcześniej 6 września. Wybory lokalnych administracji przełożono zaś na okres między 15 września a 15 grudnia. Z Rzymu Sylwia Wysocka