Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Włochy: Para zorganizowała wesele "na raty", żeby dostosować się do przepisów

Zamiast jednego dużego wesela, para nowożeńców z północy Włoch zorganizowała trzy mniejsze. W ten sposób dostosowała się do nowych przepisów o ograniczeniu liczby uczestników takich imprez i nie zawiodła żadnego zaproszonego gościa. Już raz przełożyła ślub.

Zdj. ilustracyjne
Zdj. ilustracyjne/Daniel Dmitriew/Agencja FORUM

Lokalny dziennik "Il Resto del Carlino" w artykule "Wesele na raty" poinformował w poniedziałek (19 października), że młodzi Włosi mieli pobrać się 14 marca, czyli w szczycie pandemii na wiosnę, ale musieli przełożyć ceremonię z powodu zamknięcia kraju. Ich ślub odbył się w sobotę niedaleko miasta Forli w regionie Emilia-Romania.

Kilka dni wcześniej w życie wszedł nowy dekret rządu, na mocy którego ograniczono w całym kraju maksymalną liczbę uczestników wesel do 30. Dlatego po raz drugi musieli zmienić plany i odwołać duże wesele. Zamiast tego postanowili zorganizować trzy osobne uroczystości, tak, by mogli w nich uczestniczyć wszyscy zaproszeni członkowie rodzin i przyjaciele - łącznie 88 osób. Takie rozwiązanie zaproponowali młodej parze właściciele restauracji, w której planowano jedno duże przyjęcie. Nowożeńcy zgodzili się na to bez wahania.

- Nie było innego sposobu. Przy odrobinie fantazji nazwaliśmy to "wędrownym weselem" - powiedziała gazecie młoda żona o imieniu Chiara.

Zapytana o to, jak zareagowali na to ich goście, odparła: -"Uznali nas za szaleńców. Ale cieszymy się, że spotkamy się ze wszystkimi z tej radosnej okazji".

Z Rzymu Sylwia Wysocka

PAP

Zobacz także