Włochy to jeden z najciężej dotkniętych epidemią koronawirusa krajów na świecie. Szczególnie trudna sytuacja panuje w regionie Lombardii. To do tamtejszego szpitala 17 marca trafił Giorgio z zapaleniem płuc wywołanym przez SARS-CoV-2. "Podczas pobytu nawiązaliśmy piękną więź z Giorgio. Jest on jedną z tych osób, do których nie można się nie przywiązać. Nigdy nie narzekał, zawsze dziękował. Pewnego dnia wyznał nam, że jest smutny, ponieważ nie może wrócić do domu do swojej żony Rosy" - opowiadała lekarka Manuela Denti, której wypowiedź cytuje Polsat News. Po mężu do tego samego szpitala trafiła także Rosa. Kobieta nie została zakażona, przyjęto ją na oddział chirurgii. Kiedy stan Rosy się poprawił, lekarze postanowili zrobić małżonkom niespodziankę i pozwolili im się zobaczyć. Wzruszające zdjęcie z ich spotkania zostało opublikowane w sieci.