Włochy: Druga śmiertelna ofiara koronawirusa
We Włoszech zmarła w sobotę druga osoba zakażona koronawirusem - podały media za służbami medycznymi. To kobieta, która była hospitalizowana w regionie Lombardia na północy, gdzie jest włoskie ognisko zachorowań.

W piątek koło Padwy w Wenecji Euganejskiej zmarł 78-letni mężczyzna. Zaraził się we Włoszech, tak jak prawdopodobnie większość obecnie chorych.
Liczba osób zarażonych koronawirusem w Lombardii i Wenecji Euganejskiej wzrosła do 29. Niemal podwoiła się od piątku. Spośród osób, u których potwierdzono obecność koronawirusa, 27 to mieszkańcy Lombardii. W szpitalu w Padwie przebywają dwie osoby, których stan jest ciężki.
Służby medyczne podkreślają, że z chorymi kontakt miały w ostatnich tygodniach setki osób, które należy teraz przebadać.
W rejonach, gdzie doszło do zakażeń, mieszka około 50 tys. osób. Większość z nich przebywa w dobrowolnej kwarantannie w swoich domach.
Miejscowości w Lombardii, z których pochodzą chorzy, opustoszały. Zamknięte są szkoły, sklepy, bary i inne lokale gastronomiczne. Zgodnie z zaleceniem władz, ludzie nie wychodzą na ulice.
W sobotę rano na lotnisku wojskowym Pratica di Mare pod Rzymem wylądował samolot z 19 obywatelami włoskimi ewakuowanymi ze statku Diamond Princess, zacumowanego w Japonii, na którym stwierdzono kilkaset zachorowań. Do kraju wróciło 13 zdrowych członków załogi i sześciu pasażerów. Wszyscy zostali od razu poddani kwarantannie w miasteczku wojskowym na peryferiach Wiecznego Miasta.
Z Rzymu Sylwia Wysocka