W Wielkanoc w każdym kościele może być kilkadziesiąt osób
31 marca Rada Ministrów wprowadziła nowe obostrzenia związane z pandemią koronawirusa. Z rozporządzenia wynika, że do 11 kwietnia w zgromadzeniach religijnych może uczestniczyć tylko 5 osób. Jednak od następnego dnia ten limit ulega zmianie. Wielkanoc wypada w tym roku 12 kwietnia.

Rozporządzenie, które zostało wydane 31 marca jasno mówi, że w zgromadzeniach religijnych może uczestniczyć tylko 5 osób, nie licząc księdza lub innych osób sprawujących w tym czasie posługę. To ograniczenie obowiązuje jednak tylko do 11 kwietnia.
W dokumencie zostało też zaznaczone, jak sprawa będzie wyglądać w następnych dniach.
"Ograniczenia (...) polegają na obowiązku zapewnienia, aby w trakcie sprawowania kultu religijnego, w tym czynności lub obrzędów religijnych, na danym terenie lub w danym obiekcie znajdowało się łącznie, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz pomieszczeń, nie więcej niż 50 osób, wliczając w to uczestników i osoby sprawujące kult religijny lub osoby dokonujące pochowania lub osoby zatrudnione przez zakład lub dom pogrzebowy w przypadku pogrzebu - w okresie od dnia 12 kwietnia 2020 r. do odwołania" - czytamy w rozporządzeniu.
To oznacza, że od Niedzieli Wielkanocnej 12 kwietnia w kościołach w całej Polsce będzie mogło jednocześnie przebywać 50 osób.
Wielkanoc w kościele?
Jeżeli rozporządzenie się nie zmieni, to w Wielkanoc, dzień najważniejszego święta dla katolików, w każdym kościele w Polsce na mszy może być kilkadziesiąt osób. Jeżeli biskupi diecezji nie udzielą na ten dzień dyspensy, każdy katolik będzie zobowiązany do uczestnictwa w nabożeństwie, pod karą grzechu ciężkiego.
Sytuacja może się powtórzyć dzień później, bo Poniedziałek Wielkanocny jest dniem wolnym od pracy i wielu katolików tradycyjnie uczestniczy w mszy.