USA: Wzrost zgonów tam, gdzie otwarto restauracje
Amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) podały, że w stanach, które zniosły ograniczenia dotyczące spożywania posiłków w zamkniętych pomieszczeniach restauracji, nastąpił w minionym roku wzrost zgonów z powodu COVID-19. Wynosił od 2 do 3 proc.

Według CDC nasilenie przypadków śmiertelnych w związku z koronawirusem było zauważalne od dwóch miesięcy do 100 dni od czasu rozluźnienia obostrzeń. Agencja federalna określiła wzrost na poziomie 2-3 proc. dziennie. W tym samym czasie o ok. 1 proc. zwiększał się odsetek potwierdzonych przypadków zachorowań z powodu COVID-19.
Raport CDC wskazuje zarazem na pożytki łączące się z obowiązkiem noszenia maseczek.
"Stanowe nakazy stosowania maseczek oraz zakazy spożywania posiłków w restauracjach pomagają ograniczyć potencjalne zakażenie wirusem, redukując stopień jego przenoszenia" - podkreślili autorzy analizy.
Niektóre stany znoszą restrykcje
Analiza pojawiła się kilka dni po tym, jak Teksas, Alabama i Missisipi zapowiedziały zniesienie obostrzeń dotyczących maseczek, a także ponowne otwieranie firm bez ograniczeń.
Rozluźnienie restrykcji, w tym także obowiązujących w restauracjach, zapowiedziały także m.in. stany Nowy Jork i New Jersey. Naciskały na to zwłaszcza organizacje biznesowe chociaż w ostatnim czasie rozlegają się głosy zwracające uwagę na niebezpieczeństwo wynikające z odkrywaniem nowych, bardziej groźnych i łatwiej przenoszących się wariantów koronawirusa, w tym także nowojorskiego.
"Wraz z pojawieniem się łatwiej transmitowanych wariantów COVID-19 coraz ważniejsze staje się podejmowanie przez społeczeństwo środków bezpieczeństwa jako części większej strategii mającej na celu ograniczenie niebezpieczeństwa zakażenia" - podkreślili naukowcy z Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom.