USA: Szczury na pustych ulicach amerykańskich miast
Skradające się do śmietników w poszukiwaniu jedzenia szczury to coraz częstszy widok na opustoszałych z powodu epidemii ulicach amerykańskich miast. O gryzoniach informują m.in. mieszkańcy Nowego Jorku, Seattle i Nowego Orleanu.

W centrum Waszyngtonu zwierzęta te można wypatrzeć koło stanowiących wizytówkę miasta Pomnika Waszyngtona, Kongresu czy Białego Domu. Niektórzy internauci z USA piszą nawet w mediach społecznościowych o "pladze".
Zajmujący się naukowo gryzoniami Bobby Corrigan uspokaja jednak, że sam fakt, że szczury są teraz zauważane częściej, nie oznacza, że ich przybyło.
"Więcej szczurów jest widocznych tam, gdzie były wcześniej mocno uzależnione od odpadków z restauracji i sklepów, które teraz są zamknięte z powodu epidemii" - tłumaczył portalowi telewizji Fox News.
Mieszkający w Nowym Jorku Corrigan ostrzega, że niektóre spanikowane szczury walczą ze sobą, a w poszukiwaniu jedzenia mogą nawet wejść do budynków. "Wygłodniałe szczury, tak jak większość ssaków, stają się agresywne, zabijając i zjadając inne szczury, byleby przeżyć" - wyjaśnia.
"Szczury, które mają zapewnione jedzenie, nie są agresywne" - uspokaja. Wychodzą wtedy na ulice głównie w nocy i dla większości mieszkańców miast pozostają niewidoczne.
Tornada i burze na południu USA
Co najmniej 18 osób poniosło śmierć na skutek burz i tornad na południu Stanów Zjednoczonych. Tornada przeszły co najmniej w siedmiu stanach od Teksasu po Karolinę Północną - przekazał meteorolog stacji CNN Brandon Miller. Krajowa Służba Meteorologiczna donosi o co najmniej 34 trąbach powietrznych.




