Szef włoskiego MSZ ocenił, że na szczycie gra będzie się toczyć o półtora biliona euro, które mogą wydobyć gospodarki państw unijnych z zapaści spowodowanej pandemią. Apelował o solidarność w imię zachowania jedności Wspólnoty. "Musimy wbić sobie do głowy, że jeśli upadnie jeden kraj unijny, upadną wszystkie. Nie ma Unii Europejskiej bez Włoch, Francji, czy innych krajów. Potrzebujemy odważnej, wspólnej reakcji na kryzys" - zaznaczył. Luigi Di Maio stwierdził, że po kryzysie finansowym w 2008 r. przyjęta przez Unię polityka oszczędności okazała się katastrofalnym błędem, a w efekcie kapitał zagraniczny wykupił za bezcen wiele znanych włoskich firm. Włoski minister dodał, że teraz Rada Europejska nie może przyjąć tej samej strategii, oczekując jakichkolwiek pozytywnych skutków. Chcesz wiedzieć więcej na temat pandemii koronawirusa? Sprawdź statystyki: Polska na tle świata Sytuacja w poszczególnych krajach Wskaźniki w przeliczeniu na milion mieszkańców