Jak podaje "Rzeczpospolita", projekt strategii bezpieczeństwa narodowego - fundamentalnego dokumentu dla bezpieczeństwa państwa - zdezaktualizował się jeszcze przed podpisem prezydenta, bo powstał przed wybuchem pandemii koronawirusa. W zaktualizowanej wersji mają zostać uwzględnione zagrożenia epidemiologiczne - dowiaduje się dziennik.Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch mówił w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że kluczowe dla strategii są zawarte w projekcie rekomendacje dotyczące konieczności poprawienia zarządzania bezpieczeństwem narodowym. Gazeta przypomina, że strategia przewiduje między innymi utworzenie komitetu Rady Ministrów do spraw bezpieczeństwa narodowego, na czele którego mógłby stanąć premier lub delegowany przez niego minister, a także zakłada budowanie odporności państwa i obrony powszechnej, w tym systemu obrony cywilnej i ochrony ludności. Więcej w "Rzeczpospolitej".