Na Stany Zjednoczone przypada około jedna czwarta wszystkich ofiar śmiertelnych, ale liczba zgonów w Ameryce Południowej gwałtownie rośnie. Liczba zgonów związanych z COVID-19 w ciągu ostatnich pięciu miesięcy jest obecnie równa liczbie osób umierających rocznie na malarię, jedną z najbardziej śmiertelnych chorób zakaźnych na świecie. Pierwsza śmierć z powodu COVID-19 została zgłoszona 10 stycznia w Wuhanie w Chinach. Do początku kwietnia liczba ofiar śmiertelnych, według oficjalnych raportów rządowych, przekroczyła na świecie 100 tys. Przejście od 300 tys. do 400 tys. zgonów zajęło 23 dni. Stany Zjednoczone mają najwyższą liczbę ofiar śmiertelnych na świecie - prawie 110 tys. Liczba ofiar śmiertelnych w Brazylii gwałtownie rośnie (35 930). Kraj ten może niebawem wyprzedzić Wielką Brytanię (40 465), odnotowując drugą co do wielkości liczbę zgonów na świecie. Uważa się, że łączna liczba zgonów jest wyższa niż oficjalnie zgłoszone 400 tys., ponieważ w wielu krajach brakuje środków do przetestowania wszystkich ofiar, a niektóre kraje nie liczą zgonów poza szpitalem. Chcesz wiedzieć więcej na temat pandemii koronawirusa? Sprawdź statystyki: Polska na tle świata Sytuacja w poszczególnych krajach Wskaźniki w przeliczeniu na milion mieszkańców