Rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Ciarka zapowiedział w programie "Interwencja Extra" w telewizji Polsat więcej patroli na ulicach, skrupulatne działania funkcjonariuszy i surowe kary za łamanie najnowszych obostrzeń. Policja dokładnie sprawdzi, czy ktoś rzeczywiście wyszedł do sklepu lub apteki, czy jednak postanowił wydłużyć wyjście o spacer. "To już nie jest czas na informowanie, na pouczanie. Policjanci będą bardzo skrupulatnie podchodzić do wprowadzonych obostrzeń i osoby, które przez nieodpowiedzialność narażają zdrowie swoje i innych będą musiały się liczyć z surowymi konsekwencjami, jedną z nich będzie ukaranie grzywną" - mówił Ciarka. W nowych obostrzeniach zaznaczono, że osoba poniżej 18. roku życia musi poruszać się po ulicach z osobą dorosłą. Jak podkreślił Ciarka - za złamanie tej zasady, nastolatków i ich opiekunów czekają bardzo poważne kary."Jeżeli taki nieletni będzie przebywał z inną osobą poniżej 18. roku życia, my będziemy w takiej sytuacji informować sąd rodzinny. Natomiast opiekunowie prawni, którzy dopuścili do takich sytuacji muszą się liczyć z konsekwencjami" - powiedział Mariusz Ciarka.We wtorek premier Mateusz Morawiecki ogłosił nowe ograniczenia związane z epidemią koronawirusa. Wśród nich znalazł się między innymi ograniczony dostęp do parków, miejsc rekreacji, zamknięcie hoteli, wprowadzenie limitu osób przebywających jednocześnie w sklepie, rozszerzenie kwarantanny domowej, oraz dodatkowe wymogi w miejscach pracy. "Chcemy za wszelką cenę uniknąć tego, co spotkało naszych partnerów w zachodniej Europie" - podkreślił szef rządu podczas konferencji prasowej po posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.