Rzecznik rządu był pytany w TVN24, czy w związku z suszą wróci zakaz wstępu do lasów, który obowiązywał wcześniej z powodu epidemii koronawirusa. W tym kontekście wskazano na pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. "Mam nadzieję, że to nie będzie konieczne. Jest jednak jasna, ścisła procedura, która określa wilgotność ściółki w lesie i automatycznie, gdy poniżej określonego poziomu spadnie, to wtedy oczywiście - z powodu bezpieczeństwa ludności i bezpieczeństwa lasu, zwierząt, które w nich są - las jest zamknięty, aby nie powodować możliwości rozprzestrzeniania się czy w ogóle powstania pożaru" - zauważył Müller. Zaapelował jednocześnie do osób, które chcą udać się do lasu, aby robiły to w sposób bezpieczny, uważały na każde swoje działanie, aby nie spowodować wybuchu pożaru.